W nowy rok wyruszyliśmy do Wałbrzycha, by rozegrać pierwszy mecz w tym roku. Podopiecznych trenera Franka czekało trudne zadanie zdobycia jako pierwsi w tym sezonie w hali Aqua Zdrój wicelidera rozgrywek. Z powodu kontuzji w Wałbrzychu musieliśmy zagrać bez Mateusza Stawiaka oraz Michała Marka. Mecz rozpoczęliśmy piątką Norbert Kulon, Hubert Kruszczyński, Piotr Robak, Szymon Pawlak oraz Filip Struski. Początek spotkania to dobra gra Struskiego, który celnymi rzutami z dystansu dał przewagę Czarodziejom z Wydm. Na rzuty Struskiego odpowiedział Durski, utrzymując niedużą stratę.
To już czternaste święta Bożego Narodzenia, które spędzamy razem. Składamy tradycyjne życzenia - 'zdrowych, wesołych', powrotu na trybuny na stadionach od Ekstraklasy do b-klasy oraz sprofilowane pod naszych użytkowników - bezkontuzyjnych świąt.
Redakcja portalu Ligowiec.net życzy Wam spełnienia wszystkich marzeń.
W ostatnim spotkaniu w tym roku zmierzymy się w hali Milenium z Weegree AZS Politechniką Opolską. Czy Czarodzieje z Wydm utrzymają dobrą passę w swojej hali i po raz 6 z rzędu wygrają w hali Milenium? Drużyna z Opola zajmuje 11 miejsce w tabeli mając na swoim koncie 6 zwycięstw i 8 porażek. Jest to zespół z mieszanką młodości i doświadczenia w postaci dobrze znanych w tej lidze Adama Kaczmarzyka oraz Przemysława Szymańskiego. Liderami drużyny pod względem zdobywanych punktów są Adam Brenk (13,6 punktów na mecz), Bartosz Jankowski (12,9 punktów na mecz), Adam Kaczmarzyk (11,3 punktów na mecz) oraz Patryk Wilk (10,8 punktów na mecz). Liderami strefy podkoszowej są Przemysław Szymański (8,2 punktów na mecz oraz 4,5 zbiórki) oraz Michał Jodłowski (8,8 punktów na mecz oraz 5,3 zbiórek).
Po wygranej w hali Milenium z Decką Pelplin czekał nas wyjazd do stolicy, by zmierzyć się w ostatnim wyjeździe w tym roku z Dzikami. W Warszawie doszło do zmiany trenera co przyczyniło się do nowego impulsu i dwóch wygranych z rzędu. Zatem Czarodziejów z Wydm czekało trudne zadanie wywiezienia dwóch punktów ze stolicy. Spotkanie rozpoczęliśmy stałą w ostatnim czasie piątką Norbert Kulon, Piotr Robak, Szymon Pawlak, Filip Struski, Michał Marek. Dużo lepiej w mecz weszli Czarodzieje z Wydm, którzy szybko objęli prowadzenie za sprawą celnych rzutów z dystansu Struskiego.
W sobotni wieczór zmierzyliśmy się z Decką Pelplin w hali Milenium. Do Kołobrzegu przyjechało aż 5 byłych zawodników Kotwicy, czyli Nick Madray, Paweł Dzierżak, Paweł Pawłowski oraz rozpoczynający sezon w Kołobrzegu Aleksander Załucki i Tymon Szymański. Mecz rozpoczęliśmy piątką Norbert Kulon, Piotr Robak, Szymon Pawlak, Filip Struski, Michał Marek. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli Czarodzieje z Wydm, którzy z pewnością chcieli zrehabilitować się za porażkę z Krosnem. Zza łuku trafiał Struski a pod koszem punkty zdobywał Marek. Kotwica szybko odskoczyła na blisko 10 punktowe prowadzenie. Gości w grze utrzymywał głównie Paweł Dzierżak. W dalszej części kwarty nadal trafialiśmy rzuty z dystansu, na co nie potrafiła odpowiedzieć Decka. Pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem Kotwicy 27-22.
W sobotni wieczór zmierzymy się z Decką Pelplin, która może pochwalić się bilansem 5 zwycięstw i 7 porażek. Jeśli chodzi o mecze wyjazdowe z pięciu udało się jej wygrać jak dotąd jedynie z rezerwami Śląska. W ostatnim meczu Decka na swoim parkiecie pokonała wyraźnie Dziki Warszawa 92-74. W drużynie z Pelplina jest aż 6 byłych zawodników Kotwicy, a sam trener Sarzało grał również w ekstraklasowej Kotwicy. Mowa o Nick’u Madray’u, byłym kapitanie Pawle Pawłowskim, Marcinie Chudym, Pawle Dzierżaku i dwójce zawodników, która rozpoczynała sezon w Kołobrzegu, czyli Aleksandrze Załuckim oraz Tymonie Szymańskim.
Wojciech Wątroba (210 cm. wzrostu) to 23-letni zawodnik grający na pozycji środkowego. Pierwsze kroki w koszykówce stawiał on w Stali Stalowa Wola oraz HydroTrucku Radom gdzie miał okazję zadebiutować na parkietach ekstraklasy w sezonie 2017/18. W kolejnych dwóch sezonach Wojciech łączył grę w ekstraklasowej drużynie oraz drugoligowych rezerwach, gdzie w sezonie 2019/20 notował średnio 11,4 punktów na mecz oraz zbierał średnio 8 piłek.
W daleką podróż do Krosna wybraliśmy się bez chorego Mateusza Stawiaka. Naprzeciw swoim kolegom z poprzedniego sezonu stanął Michał Sadło. W drużynie Miasto Szkła występuje dwóch podkoszowych, którzy w przeszłości grali w Kotwicy, czyli Maciej Żmudzki i Bartosz Ciechociński.
Mecz rozpoczęliśmy stałą w ostatnim czasie piątką Norbert Kulon, Piotr Robak, Szymon Pawlak, Hubert Wyszkowski, Michał Marek. Mecz lepiej rozpoczęli Czarodzieje z Wydm, przez co objęli prowadzenie. Jednak z biegiem kwarty spotkanie było coraz bardziej wyrównane. |
|