Prezent? Tylko zwycięstwo!
Seria dziesięciu meczów bez zwycięstwa nie przynosi chluby drużynie Czesława Michniewicza. O ile Portowcy mimo słabej zdołali jakoś wskoczyć na podium, tak dotychczasową grą w grupie mistrzowskiej marnują swoją zdobycz. Wczoraj Pogoń Szczecin obchodziła 68 urodziny. Idealnym prezentem byłaby wygrana z Lechem Poznań, czyli rywalem, który zawsze wzbudzał emocje w Szczecinie. Jeśli Portowcy chcą zrehabilitować się swoim kibicom muszą w sobotę walczyć o każdy centymetr boiska.
Ustępujący mistrz
Kolejorz ma już tylko matematyczne szanse na obronę mistrzowskiego tytułu. Tytułu, który znów miał być przekuty w sukces na lata, tym czasem nie dotrwał nawet do lata. Lech jako kolejny polski klub nie awansował do Ligi Mistrzów, a w Lidze Europy nie zdołał wyjść z grupy. Fatalnie Kolejorz spisywał się w rozgrywkach ligowych, przez co dziś może raczej zapomnieć o mistrzostwie. Sezon może uratować jeszcze poznaniakom Puchar Polski o który powalczą z Legią Warszawa. Reasumując forma Lechitów jest podobna do tej Portowców. Nie brakuje problemów Pogoń rozegrała bardzo słabe zawody w Gdańsku i kibice słusznie obawiają się o aktualną formę Dumy Pomorza. Dodatkowym zmartwieniem są urazy, które nękają szczecinian. Pod znakiem zapytania stoi jutro występ Adama Gyurcso (uraz pachwiny), natomiast nikłe szanse na grą ma Jarosław Fojut, który znów narzeka na uraz pleców. Mięśniowy problem miał także Mateusz Matras, który w Gdańsku pauzował za kartki. Wiele wskazuje jednak na to, że pomocnik Pogoni będzie jutro do dyspozycji trenera. Kolejorz do Szczecina przyjedzie bez Fina Paulusa Arajuuriego, który będzie pauzował za nadmiar kartek. Reszta zawodników będzie do dyspozycji Jana Urbana. Przed meczem Co o kryzysie szczecinian sądzi opiekun gości? - Nie damy się nabrać na żadne kryzysy. Każdej drużyny przytrafiają się wpadki. Trzeba z nich tylko wyciągać wnioski. Nie można lekceważyć żadnej drużyny. Jeśli w polskiej lidze się to zrobi, to się przegrywa - powiedział przed meczem Jan Urban. Mimo tego, że ostatnia wizyta Lechitów w Szczecinie przyniosła im zwycięstwo, goście nie uważają obiektu przy Twardowskiego za gościnny, choć w grę dla nich wchodzi jedynie zwycięstwo. - W Szczecinie nigdy nie gra się łatwo. Pogoń zawsze pokazuje się z dobrej strony. Pojedziemy tam z zamiarem zdobycia trzech punktów. Będziemy robili wszystko, żeby wygrać - wspomniał stoper Lecha, Marcin Kamiński. O kredyt zaufania fanów Dumy Pomorza poprosił Łukasz Zwoliński. - Wierzę, że złą passę przerwiemy i pokażemy dobry futbol. Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić wszystkich kibiców na mecz. Od pierwszej kolejki czujemy ich wsparcie, są z nami na dobre i na złe. Mam nadzieję, że złych momentów nie będzie. Nas czekają te lepsze momenty. Bądźcie naszym dwunastym zawodnikiem i razem wygrajmy w grupie mistrzowskiej - powiedział przed meczem 23-latek.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/Pogoń Szczecin/Lech Poznań
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|