Dzisiaj we Włocławku o godzinie 17:00 rozegrany zostanie finał Pucharu Polski Kobiet w piłkę nożną. O trofeum powalczą ubiegłoroczny triumfator tych rozgrywek Medyk Konin i Górnik Łęczna. Olimpia Szczecin pożegnała się z rozgrywkami w ćwierćfinale. Szczecinianki oddając walkowera w meczu z Górniczkami odpadły z dalszej rywalizacji. Mimo to w finale nie zabraknie Zachodniopomorskich akcentów. W Medyku grają bowiem wychowanka Promienia Mosty - Aleksandra Sikora oraz szczecinianka Anna Szymańska. Jest jeszcze Natalia Chudzik, wychowanka Victorii Sp 2 Sianów, ale ją z gry kilka tygodni temu wyeliminował kontuzja. Dla Szymańskiej to dziewiąty finał Pucharu Polski z rzędu. - Każdy finał, w którym brałam udział miał dla mnie ogromne znaczenie i zawsze stawiałam sobie cel, że chce wszystko zrobić tak aby dojść za rok z drużyną znów do finału... - mówi Reprezentantka Polski.

Przypominamy jak wyglądały trzy z ośmiu dotychczas rozegranych finałów z udziałem Anny Szymańskiej.

- Ciesze się, że już dziewiąty raz z rzędu będę w nim grać i każdy jest dla mnie tak samo szczególny jak ten pierwszy :) - dodaje.

Szymańska po raz pierwszy zagrała w finale w barwach Medyka Konin w 2008 roku, zdobywając trofeum. Następnie trzy razy grała w barwach szczecińskich zespołów Gryfa i Pogoni Women, by wrócić do Konina. Do tej pory cztery razy sięgnęła po puchar i cztery razy musiała się zadowolić drugim miejscem.

Transmisję na żywo przeprowadzi Polsat Sport.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne