Z wizytą u wicemistrza
Piast Gliwice niespodziewanie wywalczył w minionym sezonie tytuł wicemistrza Polski. Obecnie Piastunki formą nie zachwycają. - Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz. My czekaliśmy na nasze pierwsze zwycięstwo w lidze, każdy tego posmakował i chce więcej - powiedział przed meczem Kazimierz Moskal. Apetyt na wygraną w Gliwicach jest bez wątpienia duży. Tym bardziej, że Portowcy w tym mieście wgrali tylko raz - 25 lat temu, na szczeblu ówczesnej drugiej ligi (dzisiaj pierwszej).
Zaczarowane Gliwice
Od ćwierć wieku Pogoń nie potrafi wygrać w Gliwicach. Ostatni i zarazem jedyny raz dokonała tej sztuki w sezonie 1980/81, kiedy to pokonała Piasta na jego boisku 3:0. Od powrotu do Ekstraklasy szczecinianie gościli w Gliwicach pięć razy. W dwóch meczach padł remis, natomiast gospodarze wygrali trzy potyczki. Najbliżej odczarowania stadionu najbliższego rywala szczecinianie byli 6 kwietnia 2014 roku. Ponad dwa lata temu Pogoń zremisowała w Gliwicach 2:2, a bramkę dającą remis Piastowi już w doliczonym czasie zdobył Kamil Wilczek. Chłodne lato Piast wystartował w tym sezonie od gry w Europie. Gliwiczanie szybko zakończyli jednak swoją przygodę w Lidze Europy, gdzie po dwumeczu z IFK Göteborg (0:3 u siebie i 0:0 na wyjeździe) dalej awansowali Szwedzi. Klub opuścił autor sukcesu, czyli trener Radoslav Látal. Czech oczekiwał wzmocnień, ale w Gliwicach nie spełniono jego oczekiwań. Nowym trenerem gliwickiej drużyny został Jiří Neček, jego rodak. Klub opuścili także główny dyrygent, Kamil Vacek (Maccabi Hajfa) oraz snajper Martin Nešpor (Sparta Praga). Tego pierwszego w Gliwicach ma zastąpić Michał Masłowski, wypożyczony z Legii Warszawa. Pod formą Zarówno Piast jak i Pogoń do tej pory nie ustabilizowały swojej formy. Obie drużyny jak na razie wygrały tylko po jednym meczu. Gliwiczanie po klęsce na inaugurację (porażka 5:1 z Cracovią Kraków) wygrali z Wisłą Płock 2:1. Ostatnio notują serię trzech remisów z rzędu (1:1 z Koroną Kielce oraz po 0:0 z Legią Warszawa i Zagłębiem Lubin). Szczecinianie po czterech spotkaniach bez wygranej efektownie rozprawili się z Bruk-Betem Termaliką 5:0. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, dlatego też kibice liczą na to, że Portowcy pójdą za ciosem. Przypuszczalne składy: Piast: 1. Jakub Szmatuła - 22. Tomasz Mokwa, 25. Aleksandar Sedlar, 5. Marcin Pietrowski, 91. Hebert, 2. Patrik Mráz, 15. Michał Masłowski, 9. Radosław Murawski, 21. Gerard Badía, 10. Josip Barišić, 26. Bartosz Szeliga. Pogoń: 66. Dawid Kudła - 21. Sebastian Rudol, 4. Jakub Czerwiński, 3. Jarosław Fojut, 33. Mateusz Lewandowski, 11. Spas Delew, 14. Kamil Drygas, 23. Mateusz Matras, 6. Rafał Murawski, 7. Ádám Gyurcsó, 18. Seiya Kitano
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/Pogoń Szczecin
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|