W dniu dzisiejszym (09.10.2007) przyszło nam, ekipie z Łobza, zmierzyć się ze spadkowiczem z ubiegłego sezonu, czyli drużyną Megawatu. Spotkanie odbyło się w miłej atmosferze, ponieważ dwóch naszych graczy (w tym ja:)) grało kiedyś w barwach tej właśnie drużyny, więc przed meczem było wesoło. Jednakże wraz z rozpoczęciem spotkania uprzejmości się skończyły przynajmniej z naszej strony. Pierwszy set rozpoczęty od prowadzenia 4-0 skończył się gładko do 16, a mógł jeszcze szybciej, jednak w końcówce popełniliśmy kilka głupich i niewymuszonych błędów. W drugim gra była dość wyrównana (znowu nasze błędy własne) ale tylko do stanu 13-13, potem dzięki skutecznej szybującej zagrywce, blokowi i świetnych kontrach oddaliśmy przeciwnikowi juz do końca seta tylko 1 punkt i wygraliśmy go pewnie do 14. Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia gospodarzy, czyli Megawatu, 3-0. Mozolnie odrabialiśmy straty do stanu 12-12, by potem troszkę "odjechać" rywalowi na kilka punktów. W końcówce kilka błędów w przyjęciu i zrobiło się przez chwilę nerwowo, ale spokojnie udało się dociągnąć seta do końca do 22 tym razem i cały mecz, który trwał około godziny wygraliśmy 3-0. Serdeczne pozdrowienia dla kolegów z Megawatu.



własne/Roles