W niedzielne słoneczne popołudnie w Dębicach zespół miejscowego Dęba podejmował trzynastą w tabeli Błyskawicę Kluki. Dąb Dębice przystąpił do meczu w optymalnym składzie, także drużyn z Kluk posiadała podstawową jedenastkę. Mecz rozpoczął się od mocnego wejścia przyjezdnych, którzy już w pierwszych minutach meczu po szybko rozegranym wolnym zdobyła prowadzenie co niezwykle zdziwiło gospodarzy ale także spowodowało ich sprężenie szyków. Po niecałych 15 minutach prowadzenia po indywidualnej akcji do wyrównania doprowadza zawodnik miejscowych Jarosław Banasiak - popularny 'Dziadek'. Przyjezdni zachowali się po tej bramce jakby na nią czekali co połechtało jeszcze bardziej miejscowych, którzy trzymali Błyskawicę na własnej połowie. Nie trwało długo kiedy po kolejnej z rzędu akcji ten sam zawodnik zdobywa drugą bramkę dla Dęba.

W szeregi gości wdarły się nerwy co miało swoje odzwierciedlenie w brutalnych faulach, bójkach oraz jeszcze słabszej grze w polu. Pod koniec pierwszej połowy zawodnicy Dęba mieli jeszcze sporo akcji jednak w większości czasu gra toczyła się w środku pola z groźnymi wypadami na bramkę gości.


Druga połowa to regularny trening strzelecki w którym do siatki gości trafić Zawilski, Prokopiak, Majdański, zawodnicy gości ograniczali się do niegroźnych kontr, gra toczyła się właściwie tylko na połowie przyjezdnych. Po dziesięciu minutach treningu padają pierwsze gole: w 56' trafia do sitaki Majdański, w 61' ponownie Banasiak i jeszcze dla przypieczętowania dzisiejszego hattricka czwarty raz w 75' do siatki trafia Banasiak. Goście więcej już nie mogli zdzierżyć, ich gra już nawet nie była szarpana,

starali się już tylko i wyłącznie postawić na 10 osobową obronę w każdym możliwym sposobie. Po kolejnych faulach i kolejnych żółtych kartkach dla graczy Błyskawicy pojawia się także czerwień i goście zmuszeni są grać w 10. Jeszcze jedna czerwona kartka przed zakończeniem meczu należała się bramkarzowi gości za pokazanie środkowego palca w kierunku kibiców jednak sędzia nie zauważył (zgodnie z umową z sędzia Ligowiec pokazuje wychwyconą pozę!).



Podsumowując: Dąb Dębice potwierdza swoją doskonałą formę oraz możliwości rażenia przeciwnika.