W poniedziałek 26 października na parkiecie hali przy ulicy Hożej spotkały się ekipy BLStream oraz UKS Błyskawica, czyli wicelider i lider III ligi grupy B. Informatykom przyszło grać tylko "gołą" szóstką bez podstawowego atakującego. Naszym celem było ugranie przynajmniej 45. punktów. Jak na spotkanie na szczycie przystało, prowadziła je dwójka arbitrów.

Zaczęliśmy na luzie, nawet prowadząc w pierwszym secie 1:0. W tym momencie stwierdziliśmy, że mecz mógłby się skończyć. Błyskawica szybko jednak objęła prowadzenie i systematycznie je powiększała przewagę grając pewnie i konsekwentnie. Poza dwoma atakującymi, nie prezentowali fajerwerków. Na szczęście nam udało się wyjść z "dychy". I ugrać 13 oczek.

Drugi set to jeszcze większa przewaga UKS. Przy stanie 22:6 Błyskawica zanotowała przestój, co wykorzystał BLStream zdobywając kilka oczek i ostatecznie przegrał do 14.

Najbardziej zacięty był trzeci set. UKS juz czuł się zwycięzcą, a osiągnięcie prowadzenia utwierdzało go w tym przekonaniu. Pod koniec jednak młodzi siatkarze znów "stanęli" i dali się dojść ambitnemu BLStreamowi. Goście nie mając nic do stracenia zdołali ugrać 25 punktów, jednak mimo tego polegli.

Na szczęście kompromitacji nie było. BLStream w niektórych ustawieniach grał tylko na dwóch przyjmujących, na szczęście spisywali się oni dobrze. Po meczu rozegraliśmy jeszcze minispotkanie z rezerwami gimnazjalistów notując remis 1:1 w setach. Teraz trzeba przygotować się na mecz z kolejnymi rywalami w walce o utrzymanie czołowej szóstki. Tym razem zagramy „derby programistyczne” z TietoEnator.



własne