Bez niespodzianki w derbach informatyków
![]() ![]() Pierwszy set przebiegał na początku pod dyktando wzmocnionej nowymi graczami drużyny BLS. Później jednak błędy spowodowały, że Tieto nadrobiło kilka punktów. Finisz jednak należał do ich rywali. Podobnie było w drugim secie i goście już szykowali się na szybki powrót do domu. Jednak w trzecim secie nastąpiło rozprężenie, a Tieto pokazało charakter i wolę walki. Te cechy nagrodzone zostały wygraną w tej partii. Podrażniony BLS w czwartej także zaciętej części dokończył dzieła i wygrał 3:1. Całe szczęście, że nie sprawdziło się powiedzenie o tym, że kto wygrywa dwa sety, a potem traci punkty, ten przegrywa mecz. W naszej ekipie zabrakło spokoju, a nasz nowy libero zbyt żywiołowo reagował, czasem stresując młodszych kolegów. Mam nadzieję, że na treningach się zgramy i w walce z czołową dziewiątką ligi nie będziemy chłopcami do bicia. własne relacjďż˝ dodaďż˝: Koniu |
|