Rozczarowanie Pogoni 04
Pogoń 04 Szczecin przegrała kolejne swoje spotkanie w Futsal Ekstraklasie. Tym razem lepszym zespołem okazał AZS Uniwersytet Gdański, który pokonał szczecinian 4:3.
Goście objęli prowadzenie w 6. minucie po trafieniu Tomasza Poźniaka. Gospodarze odpowiedzieli po 180. sekundach trafieniem Pedro Miguel Fernandesa Amorima Peru. Gdańszczanie po woleju Michała Horbacza objęli prowadzenie w 22. minucie. Po kilku minutach 'Peru' pokonał golkipera gości i był remis 2:2.
Niestety szczecinianie źle ustawili mur przy rzucie wolnym, a następnie źle ustawili się przy rzucie różnym, co skończyło się trafieniami Późniaka i Horbacza. Zespół z Grodu Gryfa zdołał odpowiedzieć jedynie golem Artura Jurczaka. Po spotkaniu gospodarze nie kryli rozczarowania. - Sytuacja jest bardzo ciężka. Wracam do gry, bo jest taka konieczność. Nawet nie potrzeba, a konieczność - powiedział dla futsalekstraklasa.pl Mateusz Gepert. - Cały tydzień leczę się: na półpaśćca, na skręcony staw skokowy. Gram bez treningu. Sędziowie. Trzeba o tym powiedzieć, bo sytuacja jest po prostu karygodna. Gwiżdżą nam rzut wolny, z którego tracimy bramkę. Później gwiżdżą nam rzut rożny, z którego tracimy bramkę. Pytamy się ich o jakieś wytłumaczenie - nie odzywają się. Taki mają pomysł na wytłumaczenie się ze swoich błędnych decyzji.
W imieniu przyjezdnych wypowiedział się Wojciech Pawicki. - Gol za gol: tak naprawdę ten mecz się odbywał. Wydawało się, że Pogoń może strzelić na 4:3 tutaj z rzutu wolnego krótkiego po podaniu do bramkarza i to była ich szansa meczowa. Nie wykorzystali, my wykorzystaliśmy swoją. W następnej kolejce Pogoń 04 Szczecin uda się do Białegostoku na pojedynek z beniaminkiem Futsal Ekstraklasy, MOKS-em Słoneczny Stokiem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/futsalekstraklasa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|