Po pucharowej wpadce
Stargardzianie nie mają czasu na rozpamiętywanie pucharowej porażki z MKS-em Kluczbork. W sobotę czeka ich ligowa potyczka ze Zniczem Pruszków. Obie drużyn do tej pory punktują identycznie. Znicz tak jak i Błękitni ma na swoim koncie zwycięstwo, remis oraz porażkę. W minionej kolejce jedni i drudzy dopisali do swojego dorobku oczko. Stargardzianie podzieli się punktami z Rozwojem Katowice, a zespół z Pruszkowa wywalczył punkt w wyjazdowym starciu z Widzewem Łódź.
Błękitni lubią dzielić się punktami ze Zniczem Pruszków. Na drugoligowym froncie zespoły te spotkały się do tej pory sześć razy. Raz górą byli stargardzianie, a w reszcie meczów padł remis. Pruszkowianie podobnie jak Błękitni w środę odpali z rozgrywek o Puchar Polski. Znicz na własnym boisku przegrał z Wisłą Puławy, tracąc gola w 94. minucie meczu.
Znicz Pruszków to kolejny zespół na drodze Błękitnych Stargard, który ma w swoich szeregach zawodników z przeszłością w Ekstraklasie. Wydaje się, że drużynie ze Stargardu właśnie takiego piłkarza nieco brakuje. Wracając do gospodarzy, kibice powinni kojarzyć m.in. Marcina Smolińskiego (byłego zawodnika Legii Warszawa) czy Dariusza Zjawińskiego (w przeszłości napastnik Arki Gdynia i Cracovii Kraków). Kadra zespołu z Pruszkowa opiera się wyłącznie na Polakach. Latem zespół zatrzymał kluczowych zawodników z poprzednich rozgrywek, Piotra Klepczarka, Pawła Tarnowskiego, Macieja Machalskiego czy Patryka Kubickiego. Patrząc na historię potyczek obu drużyn, trudno spodziewać się wielkich emocji. Tym bardziej, że obie drużyny w środku tygodniach w tropikalnym upale walczyły w Pucharze Polski. Zespół Znicza w tym sezonie rozegrał jeden mecz u siebie i była to porażka z Elaną Toruń 2:0. Błękitni mają przed sobą drugą konfrontację na wyjeździe. W pierwszej skromnie pokonali Olimpię Elbląg 1:0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|