W rozegranym dzisiaj meczu piłkarze Klubu Piłkarskiego POLICE zremisowali bezbramkowo z Regą Meridą Trzebiatów. Policzanie przez całe spotkanie dominowali na boisku, parokrotnie groźnie atakowali jednak nie zdołali strzelić gola.

Szkoda straconych punktów, ponieważ z przebiegu spotkania to policzanie byli zespołem lepszym, bardziej poukładanym i przede wszystkim stwarzającym groźniejsze sytuacje. Niestety, gdy się nie strzela goli nie ma co liczyć na wygraną, i tak z Polic jeden punkt trafia do zespołu który na niego z przebiegu spotkania nie zasłużył.

KP POLICE: Gumowski - Tuński, Szałek, Brzeziński (72' Pachulski), Kamrowski, Bouba, Szmit (61' Jóźwiak), Krzyżanowski, Stefaniak, Ciołek, Jakuszczonek (78' Muskała)




Rega: Twarzyński - Murawski, Jarmoszewicz, Łapiński, Orłowski, Dubiela, Kryński (64' Wójtowicz), Śliwa, Husejko, Cebulski, Molongo





Statystyki (KP - Rega):

Strzały celne: 4 - 3

Strzały niecelne: 10 - 4

Faule: 10 - 10

Żółte kartki: 1 - 1 (Szmit - Cebulski)

Rzuty rożne: 9 - 2

Spalone: 5 - 2




Sędziowali: Bartłomiej Wiśniewski - Jacek Kowalewski, Mirosław Gołębiowski (Kujawsko-Pomorski ZPN)




Pogoda: przejściowe zachmurzenie, 24 st. C




Widzów: 250





KP do meczu przystąpił osłabiony brakiem Rafała Komara, który pauzuje z powodu kontuzji.



Pierwsze groźne akcje miały miejsce w 5 minucie spotkania w pole karne dośrodkował Krzysztof Stefaniak, Mateusza Jakuszczonka uprzedził grający trener Regi Kamil Twarzyński. W rewanżu w pole karne podawał Dominik Husejko do piłki nie doszedł Moses Molongo. Chwilę później Jakuszczonek przed polem karnym przełożył piłkę z prawej nogi na lewą, po czym oddał niecelny strzał. W 14 minucie po podaniu Dominika Husejko przed pole karne po ziemi na bramkę uderzał Łukasz Cebulski, Marcin Gumowski spokojnie złapał piłkę. Chwilę później w pole karne wbiegł Husejko, Gumowski złapał strzał. W 20 minucie znakomitą szansę na objęcie prowadzenia miał Mariusz Szmit. Po dośrodkowaniu Łukasza Tuńskiego w pole karne na 12 metrze piłkę na klatkę przyjął Szmit, po czym stojąc samotnie przed bramkarze oddał strzał, niestety w wychodzącego z bramki Twarzyńskiego. Cztery minuty później w pole karne wbiegł Mateusz Jakuszczonek, niestety strzał zawodnika KP został zblokowany i bramkarz złapał piłkę. Po kolejnych kilku minutach Rafał Krzyżanowski wrzucił piłkę w pole karne do Jakuszczonka ten przebiegł kilka metrów jednak w ostatniej chwili od tyłu wślizg na piłkę wykonał Grzegorz Jaroszewicz i ta wylądowała na rzucie rożnym. Trzy minuty później w pole karne wbiegł Krzysztof Stefaniak, oddał silny precyzyjny strzał pod poprzeczkę, Twarzyński znakomitą interwencją przeniósł piłkę ponad poprzeczką. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na dalszym słupku na piłkę nabiegał Dawid Kamrowski, po główce piłka trafiła w poprzeczkę. Zabrakło centymetra by padł gol od poprzeczki, Twarzyński był zastawiony i nie miał szans na obronę. W kolejnej akcji po dośrodkowaniu Tuńskiego przed polem karnym z półobrotu na bramkę strzelał Przemek Ciołek, niestety za słabo i bramkarz Regi złapał uderzenie. Kolejnej wyśmienitej szansy na gola w 40 minucie nie wykorzystał Jakuszczonek. Po dośrodkowaniu w pole karne Jako przepychał się walcząc o piłkę z Jarmowszewiczem, na 2 metrze udało mu się wyprzedzić obrońcę Regi, niestety znajdując się na boku pola bramkowego nie zdołał oddać celnego strzału na bramkę. W trakcie przepychania Jaroszewicz zagrał piłkę ręką jednak sędzia liniowy nie zasygnalizował tego zagrania głównemu. W doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu Artura Brzezińskiego w pole karne znakomicie w powietrze wyszedł Krzysztof Stefaniak, główka o metr minęła słupek I tutaj Twarzyński nie miałby szans na skuteczną interwencję.



Tuż po przerwie policzanie ponownie stworzyli sobie znakomitą okazję, po dośrodkowaniu Stefaniaka z prawej strony Jakuszczonek nie zdołał oddać strzału głową, piłka skozłowała i przeleciała ponad biegnącym po 6 metrze Ciołku. W 53 minucie w pole karne dośrodkował Mariusz Szmit, niestety bramkarz wyjściem z bramki uprzedził Ciołka i Boubę. Po dwunastu minutach policzanie ponownie groźnie zaatakowali, tym razem zza pola karnego silnie uderzał Ciołek, Twarzyński zdołał sparować przed siebie piłkę, uczynił to tak szczęśliwie, że ta po koźle przeleciała ponad nabiegającym na bramkę Jakuszczonkiem. W 65 minucie po faulu w pole karne dośrodkował Stefaniak, tym razem Twarzyński wyjściem uprzedził Michała Szałka. W 70 minucie obrońcy wymieniali między sobą podania w pewnym momencie na piłce pośliznął się Jaroszewicz, natychmiast przejął ją Jakuszczonek… i sam się wywrócił, a szkoda bo mógł wyjść samotnie na bramkarza. Moment później na bramkę niecelnie główkował Moses Molongo. 80 minuta to kolejny atak Chemików, tym razem Jakuszczonka i Jarosława Jóźwiaka główką uprzedził Przemysław Łapiński. Po kolejnych minutach Leszek Muskała zagrał sprzed pola na prawo do Tuńskiego, a ten zacentrował w pole, niestety za głęboko i piłka trafiła w ręce Twarzyńskiego. Tuż przed końcem spotkania Dawid Kamrowski podał przed pole karne Ciołka, ten wystawił piłkę Muskale, niestety strzał zawodnika KP niecelny. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.




www.klubpilkarski.police.pl