Historyczny remis
Podziałem punktów zakończyła się sobotnia potyczka Błękitnych Stargard z Resovią Rzeszów. Dla przyjezdnych był to pierwszy wyjazdowy remis na boiskach drugiej ligi. Po spokojnym wstępnie zapachniało golem dla stargardzian. W 9. minucie Adrian Kwiatkowski próbował lobować bramkarza gości, lecz ten trącił piłkę czubkami palców. Rzeszowianie odpowiedzieli chwilę później. Niecelnie na bramkę gospodarzy uderzył Przemysław Pyrdek. Po dwóch kwadransach stargardzianie znów stworzyli sobie dobrą sytuację. Do wybitej po rzucie rożnym piłki doszedł Adrian Kwiatkowski. Jego strzał zza szesnastki był celny, ale za słaby aby pokonać Wojciecha Daniela.
Goście także mieli okazję po rzucie rożnym. Mateusz Świechowski dośrodkował w pole karne, a tuż nad bramką główkował Sebastian Zalepa. Tuż przed przerwą z błędu gospodarzy nie skorzystał Przemysław Pyrdek, który nie zdołał opanować piłki w dogodnej sytuacji.
Niedługo po przerwie Błękitni mogli stracić gola po tym jak piłka niefortunnie odbiła się od Jakuba Ostrowskiego. Na szczęście minęła ona światło bramki i goście mieli tylko rzut rożny. Przyjezdni często szukali dośrodkowań, ale obrona miejscowych dobrze sobie z nimi radziła. W 68. minucie niecelnie uderzył Przemysław Pyrdek. Siedem minut później to gospodarze znaleźli drogę do bramki gości. Podanie z rzutu wolnego zamknął Adrian Kwiatkowski i było 1:0. Radość stargardzian nie trwała jednak długo. Po faulu Michała Cywińskiego rzeszowianie otrzymali rzut karny. W 78. minucie na gola zamienił go Rafał Mikulec. Końcówka spotkania nie przyniosła zmiany rezultatu. Żadna ze stron nie potrafiła przycisnąć rywala i mecz zakończył się podziałem punktów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|