Koszykarze AZS-u Radex Szczecin po dobrej grze pokonali drużynę gości VB Leasing Siechnice 93:71. Dzięki tej wygranej akademicy umocnili się na pozycji wicelidera 2 ligi grupy B.

Już od początku spotkania gospodarze uzyskali przewagę. Swoją dominację pod koszem potwierdzał center szczecinian, Karol Pytyś. Był on nie do zatrzymania w pojedynkach „jeden na jeden” dla wysokich koszykarzy z Siechnic. Goście oprócz słabiej postawy w obronie, niczym szczególnym nie imponowali w ataku. Tylko dzięki celnym rzutom „za trzy” Tomasza Stępnia drużyna VB nieznacznie przegrywała na koniec pierwszej kwarty 15:23. W drugiej, obraz gry nie uległ zmianie.

Szczecinianie wciąż atakowali i co najważniejsze robili to skutecznie. Oprócz Ptysia, za zdobywanie punktów wzięli się Maciej Majcherek oraz Tomasz Balcerek. W pewnym momencie przewaga gospodarzy urosła do siedemnastu punktów. Goście wciąż nie mogli sobie poradzić ze skuteczną obroną AZS-u. Trener szczecinian, Zbigniew Majcherek widząc obrót sytuacji na boisku dał odpocząć Pytysiowi, wpuszczając na parkiet rezerwowych zawodników między innymi Jakuba Michalskiego oraz Michała Krawczyka. Druga połowa rozpoczęła się przy stanie 48:31 dla gospodarzy. Tym razem na parkiecie od początku trzeciej kwarty zameldował się weteran Dariusz Kuligowski. To on wraz z Tomkiem Balcerkiem popisali się kilkoma skutecznymi akcjami. Swobodnymi wejściami pod kosz imponował również rezerwowy, Maciej Kwietniewski. I gdyby nie chwilowa dekoncentracja gospodarzy w obronie, przewaga AZS-u wynosiła by więcej niż 19 „oczek” na zakończenie trzeciej kwarty. Czwarta odsłona tego spotkania to już popis jednego zawodnika – Maćka Majcherka. Lider szczecińskiego AZS-u trafiał z niemal każdej pozycji co skrzętnie „podcinało skrzydła” gościom. W sumie w całym meczu Maciej uzyskał 36 punktów przy kapitalnej skuteczności celnych rzutów za dwa i trzy punkty. Trener Majcherek w dalszym ciągu korzystał ze sprzyjających okoliczności dając pograć wszystkim swoim podopiecznym. Mimo kłopotów przy zbiórce pod bronioną tablicą to szczecinianie wciąż powiększali przewagę. Próba agresywnej gry gości przyniosła marny efekt. Z czasem koszykarze VB kolejno wędrowali na ławkę „łapiąc” piąć przewinień. Wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego tablica wyników w hali SDS wskazywała rezultat 93:71 dla AZS-u Radex Szczecin.



Reasumując zespół AZS-u rozegrał dobry mecz. W pierwszej połowie dominował Karol Pytyś, w drugiej Maciek Majcherek, a w przeciągu całego spotkania szalał (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) - Tomasz Balcerek. Popularny „Balcer” oprócz swojej bezcennej waleczności w obronie dodał skuteczną grę w ataku. Warto wspomnieć również o dobrych zmianach jakie dali Maciej Kwietniewski, Michał Majcherek oraz Dariusz Kuligowski. To wszystko przełożyło się na zasłużone oraz zdecydowane zwycięstwo akademików.



Chciałbym również zwrócić uwagę na zorganizowany doping, w który zaangażowała się spora grupa kibiców szczecińskiego AZS-u. Wydaje się, że próba generalna przed derbami ze Spójnią Stargard wypadła nadzwyczaj dobrze. Chcemy się do tego spotkania przygotować jak najlepiej. Wierzymy, że w domu Szczecińskiego Domu Sportu możemy dumnie nawiązać do pięknej tradycji szczecińsko-stargardzkich zmagań koszykarzy i dołożymy wszelkich starań aby tak się stało.
Mecz ze Spójnią już 8-go marca, a w międzyczasie akademików czeka wyjazd do stolicy Wielkopolski. Już za tydzień szczecinianie zmierzą się z AZS-em Poznań.


/www.azsszczecin.pl/