Test dla biało-zielonych?
Środowe spotkanie między Darzborem Szczecinek, a Dębem Dębno może dać nam odpowiedź na jedno bardzo ważne pytanie: czy Biało-Zieloni są na tyle silni psychicznie, by odnieść sukces? O tym, że Dąb potrafi zwyciężać będąc na fali wie każdy, kto interesuje się IV ligą, ale mało kto wie, czy podopieczni Zenona Burzawy mają w sobie wystarczająco mentalności zwycięzcy, która pomoże im wygrywać, gdy nie idzie tak, jakby sobie tego życzyli. Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać dziś około godziny 18:00, kiedy zakończy się mecz 26 kolejki.
Darzbór Szczecinek to zespół, po którym można spodziewać sie dosłownie wszystkie, a szczególnie kiedy gra na własnym boisku. Tak też będzie w środę. Zespół, w którym w ostatnim czasie jest wiele znaków zapytania dotyczących obsady trenerskiej, w 13 meczach na własnym boisku ugrał 18 punktów dzięki 5 zwycięstwom, 3 remisom i 5 porażkom. Dodając do tego fakt strzelenia i stracenia 13 goli możemy zaobserwować sytuację idealnego remisu Darzboru z jego rywalami na własnym terenie. Potwierdza to założenie, że dziś możemy spodziewać się każdego wyniku i żaden nie będzie niespodzianką. Sytuacja Dębu jeszcze jest dobra, ale to bardziej zasługa innych zespołów z czołówki, które zgodnie nie wygrywają swoich spotkań, co powoduje, że Dąb nie osuwa się w ligowej tabeli. Jednak teraz nadchodzi prawdziwa chwila prawdy dla trenera Zenona Burzawy, gdyż po raz pierwszy od kiedy pracuje w Dębnie będzie musiał znaleźć sposób na wyciągnięcie ze swoich podopiecznych ducha walki i dodatkowych pokładów energii, bo mogłoby się wydawać, że w ostatnich meczach Biało-Zieloni byli trochę zmęczeni. Może to lekko niepokoić, bo jeszcze jest 9 kolejek do końca sezonu, a Dąb musi wygrać co najmniej 4 mecze, żeby bez względu na okoliczności zapewnić sobie byt w nowej 3 lidze. Kto może pociągnąć Dąb w tym trudnym momencie w jakim się znalazł? Z pewnością najlepszy w ostatnich kilku meczach Robert Dudek. Gracz pochodzący z Myśliborza stara się, walczy, jednak sam w pojedynkę niewiele może, zwłaszcza grając na tak niewdzięcznej pozycji. Pomóc może mu Jacek Jarecki, który zaczyna strzelać bramki jak w okresie przygotowawczym. Musimy też liczyć na Łukasza Dłubisa, który potrafi strzelać bramki, jak nikt inny oraz na Romana Majchrzaka, od którego będzie zależało, czy Dąb opanuje środek pola. Reszta powinna dostosować się poziomem gry do liderów i powinno być dobrze. Przewidywany skład: Kubrak - Witkowski, Całko, Sanecki - Dudek, Swędra, Niparko, Majchrzak, Jarecki - Dłubis, Majewski zródlo:dabdebno.pl relacjďż˝ dodaďż˝: guma27 |
|