Stelmet bezlitosny dla Spójni
Koszykarze Spójni Stargard w dalszym ciągu nie potrafią wygrać we własnej hali. W niedzielne popołudnie stargardzianie przegrali piąty mecz z rzędu u siebie w tym sezonie. Do miasta położonego nad Iną przyjechał jeden z faworytów rozgrywek. Stelmet Zielona Góra to obecny lider rozgrywek, który w niedzielne popołudnie potwierdził swoje aspiracje. Koszykarze z Zielonej Góry odnieśli łatwe i zdecydowane zwycięstwo - 85:59.
Już pierwsza połowa meczu właściwie przesądziła o jego losach. Stargardzianie lepiej rozpoczęli spotkanie. Po wygranym rzucie sędziowskim to oni otworzyli wynik. Anthony Hickey i Norbertas Giga rzucili po dwa punkty i Spójnia po minucie prowadziła 4:0. Goście szybko wyrównali za sprawą Darko Planinicia. Kolejne akcje to następne punkty dla przyjezdnych, którzy w połowie kwarty prowadzili 12:6. Pierwsza kwarta nie obfitowała w dużą liczbę celnych rzutów. Ostatecznie zielonogórzanie wygrali ją pewnie 21:9.
Na początku drugiej kwarty kolejne punkty dołożył Darko Planinić. Chorwat pewnie wykorzystał dwa rzuty osobiste. Z kolei po trójce Filipa Matczaka przyjezdni prowadzili już 26:11. Spójnia nieco zmniejszyła dystans za sprawą Wojciecha Frasia, który wykorzystał dwa rzuty osobiste i raz trafił z gry. Na ten zryw goście odpowiedzieli swoim i po ośmiu punktach z rzędu prowadzili 34:15. Sześć oczek w tym okresie zdobył Adam Hrycaniuk. Zielonogórzanie wygrali tę kwartę 24:15. Na początku trzeciej kwarty goście dołożyli do swojej przewagi cztery punkty i prowadzili 49:25. Stargardzianie próbowali niwelować stratę. Po kilku owocnych minutach, Spójnia odrobiła 10 punktów. Po dwójce najlepszego w stargardzkiej drużynie Anthony'ego Hickeya gospodarze przegrywali 52:41. Przestój gości nie trwał jednak długo i w końcówce kwarty odbudowali oni część przewagi. Niestety w ostatniej części meczu wszystko wróciło do normy. Stargardzianie znów mieli problem ze skutecznością, a zespół z Zielonej Góry konsekwentnie zdobywał punkty. Po rzucie Kacpra Mąkowskiego przyjezdni osiągnęli najwyższe prowadzenie w całym spotkaniu - 85:52 (32 punkty). Spójnia przegrała tę kwartę 22:12 i cały mecz 85:59. Spójnia Stargard - Stelmet Zielona Góra 59:85 (9:21, 15:24, 23:18, 12:22) Spójnia: Anthony Hickey 15, Norbertas Giga 13, Marcin Dymała 7, Shane Richards 6, Wojciech Fraś 6, Piotr Pamuła 4, Hubert Pabian 3, Nick Madray 3, Dawid Bręk 2 Stelmet: Darko Planinić 18, Michał Sokołowski 16, Adam Hrycaniuk 12, Gabe DeVoe 11, Przemysław Zamojski 8, Filip Matczak 8, Zeljko Sakić 5, Łukasz Koszarek 3, Jarosław Mokros 2, Kacper Mąkowski 2
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|