Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie piłkarzy gryfickiej Sparty z Arkonią Szczecin. Brawa za to należą się juniorom, którzy mimo gry w dziesiątkę przez całe spotkanie, pokonali swoich równieśników z Arkonii 2:0 po golach zdobytych przez Paula Laskowskiego i Wojciecha Kadrzyńskiego.



Już na początku meczu piłkarze Arkonii stanęli przed szansą na zdobycie gola, ale piłka po strzale Adama Wallesa z 16 metrów minęła bramkę Sparty. W 11' Remplewicz zagrał futbolówkę wzdłuż bramki, ale strzał wślizgiem Pawła Bogacza okazał się niecelny. Dwie minuty później znów zaatakowali goście - na szczęście z 12 metrów niecelnie głową strzelał Sebastian Gellera. W 15' miała miejsce kolejna akcja Arkonii, lecz i tym razem nieskuteczna bowiem niecelnie uderzał piłkę z linii pola karnego Michał Koman. W pierwszej połowie miała miejsce jeszcze jedna sytuacja godna uwagi - Mariusz Dąbrowski silnie strzelił z 30 metrów, jednak piłka minęła cel. Pierwsza połowa nie była zbyt ciekawa.


Na początku drugiej odsłony przyjezdni zmarnowali fantastyczną okazję - po zagraniu piłki wzdłuż linii bramkowej Marcin Pauter mając przed sobą pustą bramkę trafił w słupek, a dobitkę Piotra Trzcińskiego z 10 metrów kapitalnie obronił Szymon Jabłoński. Pięć minut później okazja dla Sparty, ale strzał Pawła Bogacza z 20 metrów pewnie obronił Łukasz Ścieszyński. W 65' strzałem z powietrza z 16 metrów próbował pokonać bramkarza Arkonii Jakub Gnat, ale uderzył futbolówkę w taki sposób, że ta powędrowała obok bramki. Pięć minut później również niecelnie z rzutu wolnego strzelał Mariusz Dąbrowski, zaś chwilę później, po drugiej stronie boiska, futbolówkę nad poprzeczką posłał Adam Walles. W 72' Mariusz Remplewicz wpadl w pole karne i uderzył piłkę w kierunku długiego rogu bramki gości - znów niecelnie. Jeszcze w 81' gryficzanie mogli zdobyć gola, ale po strzale Remplewicza z rzutu wolnego Ścieszyński odbił futbolówkę poza pole gry.

własne