Dzisiaj o godzinie 15:30 w Rosnowie odbył się mecz pomiędzy miejscową Rosnowianką a Koroną Klępicz. Po ciekawym spotkaniu goście wygrali 3:1, a bramki dla Korony zdobył Dariusz Chrzanowski w 5 minucie uderzając z 16 metrów w okienko, 5 minut później Mariusz Klonowski umieszcza piłkę w siatce, lecz arbiter nie uznaje bramki po przez spalony. W 18 minucie, obrońca Korony źle uderzając piłkę strzela samobója. W 30 minucie napastnik Korony Klępicz Marcin Bagiński strzela do bramki, lecz sędzia kolejny raz nie uznaje gola. 10 minut później Mariusz Klonowski silnym uderzeniem trafia w słupek.




Po przerwie, zaraz po wejściu na boisko snajper Korony Marcin Bagiński dostał piłkę dośrodkowującą wprost na nogę, którą z woleja umieścił w siatce. Przez kolejne 40 minut piłkarze Korony więcej się bronili niż atakowali, lecz w 90 minucie M. Bagiński dwukrotnie wykiwając obrońcę Rosnowianki strzela w bramkę ustalając wynik meczu. Oba zespoły stworzyły wiele dogodnych sytuacji na strzelenie gola, lecz warunki boiska były gorsze niż na łące, było po kostki wody i piłka stawała przed zawodnikiem. Dzięki temu zwycięstwie Korona Klępicz awansowała na 7 pozycję, lecz ma naprawdę nie wielkie straty do drużyn które są wyżej w tabeli. Był to drugi z rzędu wygrany mecz piłkarzy Korony Klępicz w tej rundzie. Jak na razie bez żadnej porażki.
Juniorzy z Klępicza wygrali 10:3

własne