W dzisiejszym sparingu grająca w mocno okrojonym składzie (brak Łągiewczyka, Kierula, Ormińskiego, Toporka, Rzeszowskiego i Jednacza) Sparta Godków pokonała V-ligowego Mieszko Mieszkowice 4:1, przegrywając do przerwy 0:1. Jedyną bramkę dla gości zdobył P.Con, który wykorzystał błąd Miksiewicza i popisał się ładnym strzałem w długi róg bramki, bronionej przez Kołodziejskiego. Gospodarze mimo wielu sytuacji nie potrafili na poważnie zagrozić bramce drużyny przyjezdnej.

Na drugą połowę trener Mieszka wystawił 5 juniorów, którzy przez długi czas prowadzili wyrównaną grę. W 70 minucie Starczewski ogrywa doświadczonego Linkiewicza i ten drugi ratując się faulem skazuje własną drużynę na rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienia Piotr Janicki. Zaraz po stracie bramki D.Majda (trener Mieszka) decyduje się na ponowne wprowadzenie doświadczonych zawodników, lecz po kilku minutach przewagi Mieszka to gospodarze wychodzą z szybką kontrą i Mariusz Szłapak podwyższa na 2:1. Ten sam zawodnik chwilę później miał okazję podwyższyć wynik, lecz jego strzał obronił Dawid Bednarz. W końcówce spotkania czarnym koniem okazał się wprowadzony na ostatnie minuty Rafał Surmacz (gościnnie występujący w Sparcie zawodnik B-klasowego Klonu Krzymów), który mimo kilku minut pobytu na boisku zdołał zdobyć dwie bramki, ustalając tym samym wynik na 4:1.



Następnym rywalem godkowskiej drużyny będzie SALOS Szczecin (16.02), a przed meczem z Morzyckiem Moryń (23.02) doszło spotkanie z czołową drużyną V ligi - Vinetą Wolin (20.02). Jedynym nowym zawodnikiem w spotkaniu z Mieszkiem był Klaudiusz Woźniak (były zawodnik Odry Chojna i Orła Trzcińsko Zdrój), który po kilku latach przerwy postanowił powrócić do gry.


Skład Sparty: Kołodziejski - Kapusta, Makulski, Woźniak (Kucharski), Janicki - Szłapak, Miksiewicz, Zawadzki, Starczewski -Pela, Cysewski (Surmacz).