Wszystko wygląda na to, że zła passa Piasta Szczecin w konfrontacji z Wisłą Kraków (8 porażek z rzędu) przeminęła na dobre. Po wczorajszej wygranej, dziś nasze siatkarki także zwyciężyły, ale potrzebowały na to tym razem pięć setów (25:20, 25:23, 19:25, 21:25, 16:14).
Piast w tych dwóch spotkaniach pokazał jak duże możliwością drzemią w tym zespole. Warto dalej z nim pracować i inwestować. Szczecinianki skazywane na porażkę potrafiły podnieść się z kolan, pomimo, że zaległości finansowe klubu wobec zawodniczek wynoszą już ok. 4 miesiące.

Stan rywalizacji w play-off pomiędzy Piastem a Wisłą wynosi już 2:2. O awansie do dalszej rundy zdecyduje kolejny mecz, który rozegrany zostanie najprawdopodobniej w środę w Krakowie. Nasze siatkarki są wstanie wyjść zwycięsko z tej konfrontacji!!



Pierwsze dwa sety w wykonaniu Piasta bardzo podobne do sobotnich partii. Pewna gra na skrzydle, dobry blok, trudna zagrywka i asy serwisowe Ani Róg i Edyty Rzenno. Jedynie do czego można się przyczepić to znów odbiór zagrywki. Stąd wprowadzanie Marleny Zielonki na tyły. W trzeciej odsłonie piastowska maszyna się wyraźnie zacięła. Proste błędy i autowe ataki spowodowały, że ostatni raz szczecinianki prowadziły przy stanie 7:6. Nie pomogło wprowadzenie na boisko Anny Związek. - Dziewczyny niepotrzebnie zaczęły kalkulować, myśleć o zwycięstwie, które było tak blisko. W tym sporcie nie ma czasu na myślenie, tylko trzeba szybko podejmować decyzje – komentuje trener Piasta Marek Mierzwiński. Czwarta odsłona wyraźnie najsłabsza w naszym wykonaniu. Tylko słaba dyspozycja rywalek pozwalała utrzymywać z nimi kontakt punktowy. Wprowadzenie na chwilę Bury i Ciesielską nie obudziło szczecinianek i przegrywamy do 21.



Od prowadzenia 3:1 rozpoczęły piątego seta krakowianki. Chwilę później po asie serwisowym Rzenno, bloku Plebanek i jeszcze raz asie Rzenno prowadziliśmy 5:3. Chwilę później jednak znów na tablicy świetlnej pojawił się remis 5:5. Od tego momentu znów koncertowo zaczął grac Piast. Przy stanie 13:9 cała hala SDS na stojąco dopingowała szczecinianki. Niestety znów w nasze szeregi wdarła się dekoncentracja. Nie potrafimy odebrać i skończyć piłki – efekt jest po 13. Wymiana punkt za punkt, jednak w końcówce więcej szczęścia po naszej stronie. Pojedynczym blokiem Paulina Chojnacka zakończyła spotkanie.



Piast:Szymańska, Chojnacka, Plebanek, Rzenno, Róg, Rolińska, Kuchczyńska (libero) oraz Zielonka, Związek, Ciesielska, Bury.

własne