Rozgrywki TKKF nie zwalniają tempa. Znowu mogliśmy obejrzeć dwie serie zmagań w mijającym tygodniu. Na boisku przy ulicy Budziszyńskiej odbyło się nawet jedno spotkanie rozegrane awansem. Nie zabrakło też jednak pojedynków, które zostały przełożone.

W Superlidze (7) w poniedziałek Stocznia Nowa nie dała szans Bulk Cargo I i zaaplikowała rywalowi 8 goli. Jednocześnie w ciekawie zapowiadającym się pojedynku Internat ZSO nr 4 po raz drugi w tym sezonie okazał się lepszy od Babilon Teamu i wyprzedził go w tabeli. Następnie porażkę poniosła również druga ekipa Bulk Cargo, która uległa Motylej Nodze. Motylom te punkty pozwoliły umocnić się w strefie środkowej. W najciekawszym pojedynku lider PCC Port Szczecin okazał się minimalnie lepszy od Solidarności '80 Polmo, która postawiła bardzo trudne warunki byłej Drobnicy. Na zakończenie dnia ZM Agryf pokazał, że nadal chce walczyć o medale i pewnie pokonał Targowisko Manhattan.

Wyjątkowo w środę z powodu Święta Bożego Ciała rozegrano drugą serię spotkań. Zaczęło się nieszczególnie, gdyż nie stawiły się ekipy Motylej Nogi oraz Bulk Cargo I. Wobec tego awansem spotkali się ich przeciwnicy - Pazim Radisson oraz Babilon Team. W tej konfrontacji zdecydowanie lepsi okazali się hotelarze. Następnie Solidarność odbiła sobie ostatnią porażkę z liderem i w spotkaniu bez historii rozgromiła Bulk Cargo II aż 15:0. Szkoda młodego zespołu, gdyż wydawało się, że młode Bulki są w stanie zdobyć kilka punktów. Jednocześnie byliśmy świadkami najlepszego spotkania w tym tygodniu. Lider PCC Port po zaciętym pojedynku uległ Stoczni Nowej 2:3. Ambitni stoczniowcy pokazali, że są w stanie wygrać z każdym i na pewno przybliżyli się do zdobycia wicemistrzostwa w tej edycji rozgrywek TKKF.

własne