Zagrali w Podjuchach
W sobotnie popołudnie na boisku szkolnym SP12 w Podjuchach stanęły na przeciwko siebie: reprezentacja Stowarzyszenia "Nasze Podjuchy" oraz piłkarze z drugiej drużyny Pogoni Szczecin. Dla chłopaków, którzy zagrali w składzie gospodarzy mecz był sporym wydarzeniem i choć fatalny stan boiska nie sprzyjał grze w piłkę to spotkanie od początku było bardzo zacięte. Kibice z Podjuch dość licznie stawili się na to spotkanie, jednak atmosfera nawet przez chwilę nie przypominała tej fantastycznej sprzed roku, kiedy Pogoń Nowa grała z dziewczynami z Gryfa Szczecin. Coś na ten temat powiedzieć mógłby Dawid Trzeźwiński, który grał zarówno w jednym, jak i drugim spotkaniu. Przed głównym spotkaniem, zmierzyły się także reprezentacje szkoły, a dzieciaki, które wzięły udział w zabawie otrzymały vlepki i kalendarze Pogoni od zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia Kibiców "Portowcy", a później mogły skorzystać z wodnej kąpieli przygotowanej przez Straż Pożarną.
Niespodziewanie jako pierwsi do bramki przeciwnika trafili gospodarze, a gola zdobył Andrzej Grabowski. Dopiero pod koniec pierwszej połowy stan meczu się wyrównał za sprawą Przemysława Więcławskiego i od tej pory Portowcy zaczęli narzucać swój styl gry i dystansować miejscowych. Kolejne trafienia zanotowali Więcławski i Hofman, którzy pokonali Adama Zahorowskiego. Podjuszanie walczyli jednak bardzo ambitnie, na listę strzelców wpisał się także Marek Kryń, który po pięknej akcji nie dał szans Laskowskiemu i było 2:3. Dziesięć minut później do bramki Stowarzyszenia piłkę skierował Sławmoir Kłos, bardzo zmęczeni gospodarze nie zamierzali się jednak poddać i już po chwili straty odrabia sam prezes Stowarzyszenia Krzysztof Hanc. Końcówka meczu to popis wytrzymałości i umiejętności granatowo - bordowych. Podopieczni, sędziującego to spotkanie Piotra Rabe, którzy zachowali dużo więcej sił nie pozostawiają wątpliwości, co do tego kto był lepszy w tym pojedynku i jeszcze dwukrotnie pokonują Zahorowskiego. Pogoń Szczecin: Laskowski – Nocko, Trzeźwiński, Rawa, Filiks, Więcławski oraz Kłos i Hoffman własne relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|