W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 23. kolejki piłkarskiej ekstraklasy liderująca do tej pory Pogoń Szczecin przegrała przed własną publicznością z drugim w tabeli Lechem Poznań 0:3, w wyniku czego oba zespoły zamieniły się miejscami na szczycie ligowej tabeli. Dwie bramki dla Kolejorza zdobył Mikael Ishak, a jedno trafienie dołożył Dawid Kownacki. Wszystkie te trafienia zanotowane zostały między 70, a 76 minutą spotkania.

Sobotniemu spotkaniu towarzyszyły spore emocje, na trybunach zasiadł niemal komplet publiczności. Szczecinianie od dawna czekali na zespół, który mógłby realnie powalczyć o mistrzostwo, a gdy się doczekali i Pogoń zasiadła na fotelu lidera, do Szczecina przyjechał główny kandydat do mistrzowskiego tytułu Lech Poznań.

Kibice obecni na trybunach szczecińskiego stadionu oczekiwali dobrego meczu, jednak jak często w takich sytuacjach bywa do wielkiego widowiska nie doszło. W pierwszej połowie oba zespoły prezentowały się prawie jak dwa zespoły z dolnej części tabeli. Brakowało dokładności, sytuacji, a nawet dośrodkowań. Przyjezdni dwukrotnie próbowali zaskoczyć obronę Pogoni prostopadłym podaniem, jednak świetnie przed polem karnym prezentował się Dante Stipica.

Po zmianie stron długo wydawało się, że mecz ten zakończy się bezbramkowym remisem, jednak wówczas kapitalne sześć minut Lecha spowodowało, że to poznaniacy schodzili z boiska w roli zwycięzców. Wszystko zaczęło się w 70 minucie, wówczas Lech dwoma podaniami wprowadził piłkę w pole karne, a z bliskiej odległości wynik meczu otworzył Mikael Ishak. Chwilę później było już 0:2, a piłkę głową do bramki wpakował Dawid Kownacki. W 76 minucie głupi błąd popełnił Mateusz Łęgowski, faulując w polu karnym przeciwnika. Do jedenastki podszedł Mikael Ishak i pewnie ustalił wynik spotkania na 0:3.

W końcówce widać było, że Pogoń chce zdobył bramkę honorową, jednak tego dnia nie była w stanie nic pod polem karnym rywali wskórać. Niewiele brakowało, a czwarte trafienie zanotowałby Lech. Ostatecznie jednak Pogoń przegrała 0:3 i straciła pozycję lidera na rzecz swojego przeciwnika. Do końca sezonu pozostało jeszcze 11 kolejek, więc każdy wynik jest jeszcze możliwy, jednak pierwszy test Portowcy dzisiaj oblali.

ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne