Wiara jest w nas (jeszcze)
Już tylko trzy kolejki dzielą nad od finału sezonu 2021/2022 PKO Ekstraklasy. Portowcy jeszcze mogą marzyć, jednak nie wszystko jest zależne od nich. W 32. kolejce Duma Pomorza zmierzy się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. To bardzo niewygodny teren dla szczecinian. Po raz ostatni zwyciężyli oni tam 20 października 2001 - 4:0. W sobotnie popołudnie w grę wchodzi tylko komplet punktów, który przedłuży matematyczne szanse na mistrzostwo kraju. Początek meczu o godzinie 17:30, a arbitrem głównym będzie Szymon Marciniak.
Śląsk Wrocław to zespół, który niespodziewanie znalazł się w sporych kłopotach. Dwukrotni mistrzowie Polski po niezłym początku rozgrywek zaczęli osuwać się w ligowej tabeli. Na trzy kolejki przed końcem sezonu zajmują 14. pozycję i mają zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Posadę w Śląsku stracił Jacek Magiera, ale Piotr Tworek nie odmienił drużyny. Pod jego wodzą wrocławianie wygrali jeden mecz, cztery zremisowali i dwa przegrali. Szczególnie bolesna była ostatnia domowa klęska, kiedy to Śląsk został rozbity przez Termalikę Bruk-Bet Nieciecza 4:0. Klubowi włodarze ukarali zespół zamrażając kwietniowe wypłaty. Nastroje na finiszu rozgrywek są niczym nazwisko wrocławskiej rodziny mieszkającej na osiedlu Kosmonautów, przy ulicy Ćwiartki 3/4 - kiepskie.
Śląsk to zespół, który wygrał tylko trzy domowe mecze co jest najgorszym wynikiem w całej ekstraklasowej stawce. Dodatkowo są najmniej skutecznym zespołem u siebie razem z Górnikiem Łęczna - zaledwie 14 goli w 15 meczach. Własny stadion nie jest atutem Śląska, który obecnie zamyka domową tabelę drużyn PKO Ekstraklasy. Kolejna klęska u siebie jeszcze bardziej skomplikuje sytuację drużyny z Dolnego Śląska. Tej wyraźnie brakuje lidera wiosną. Strzelecką formę stracił Erik Expósito. Hiszpański napastnik w tym roku poprawił swój dorobek o zaledwie jedno trafienie (10 goli). Oczekiwanej jakości nie dają także doświadczeni ligowcy, Waldemar Sobota i Róbert Pich. Szczecinianie są już niemal pewni medalu. Miejsce na podium zagwarantuje im oczko we Wrocławiu. Pogoń ma jeszcze szanse na tytuł i piłkarze oraz trener zapowiadają walkę do końca. Tak jak napisaliśmy, tylko zwycięstwo pozwoli im dalej wierzyć i marzyć. W stolicy Dolnego Śląska Portowcy będą musieli poradzić sobie bez Kostasa Triantafyllopoulosa i Benedikta Zecha. Parę stoperów mają tworzyć Mariusz Malec i Igor Łasicki.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|