Debiut udany - wicelider pokonany tak podsumowaliśmy poprzedni występ Floty Świnoujście w pierwszej lidze, czyli mecz ze Stalą Stalowa Wola. Teraz Wyspiarzy czeka wyjazd na drugą część Polski i pojedynek z liderem z Bielska-Białej tj. Podbeskidziem. Górale przegrali dwa ostatnie swoje spotkania, najpierw ulegli Zagłębiu Lubin 1:3 a potem sensacyjnie, po rzutach karnych (2:2 w meczu) odpadli z Pucharu Polski przegrywając z czwartoligową Stalą Sanok. Mimo tych porażek drużyna z Bielska mierzy w ekstraklasę, więc o punkty będzie trudno, ale wszystko jest możliwe, zwłaszcza po ostatnim zwycięstwie, które wyraźnie podbudowało zespół.




I liga (2008/2009)



W drużynie Podbeskidzia na pewno nie zagra kontuzjowany Krzysztof Zaremba a we Flocie Patrik Koňušík i Peter Iskra, których jak wiadomo nie zobaczymy już w tej rundzie. Być może wystąpią za to Jacek Magdziński oraz Ireneusz Chrzanowski. Ten pierwszy wraca po kontuzji, drugi najprawdopodobniej załata dziurę po Krzysztofie Hrymowiczu, który w poprzednim spotkaniu ujrzał czerwony kartonik. Kartki to zmora piłkarzy z wysp. W pierwszych sześciu spotkaniach arbitrzy karali zawodników Floty dwudziestokrotnie żółtymi kartkami i raz czerwoną. Najwięcej z nich otrzymał Hrymowicz - dwie żółte i jedną czerwoną. Po dwa żółtka mają Sojka, Protasiewicz, Niewiada i Fechner.


własne / gazeta.pl