Ina pewnie wygrywa
W zaległej 15 kolejce spotkań Ina Ińsko rozegrała mecz wyjazdowy z zespołem Radovii Radowo Małe. Ina mimo braku kilku kontuzjowanych czy zawieszonych za kartki graczy rozegrała dobry mecz. Po dwóch bramkach Tomasza Skibińskiego i jednej Marka Safarzyńskiego goście pewnie zwyciężyli 3:0. Drużyna z ńska powoli zaczyna zdobywać punkty, a Radovia musi poprawić nieco swoją grę aby skutecznie walczyć o pozostanie w klasie okręgowej. Piłkarze Iny Ińsko po solidnie przepracowanym okresie przygotowawczym rozegrali pierwszy w tym roku mecz o punkty. W wyjściowej jedenastce zobaczyliśmy dwóch nowych zawodników: Marka Ufala i Tomasza Kwaśniewskiego, natomiast na ławce rezerwowych zasiedli po ponad dwuletniej przerwie Tomasz Wołczyk i Paweł Bobro. Z różnych powodów nie mogli zagrać natomiast Radosław Drozd, Paweł Schodowski, Jakub Furman oraz Michał Wolski. Bramki drużyny gości strzegł występujący kiedyś w Inie Adrian Lewicki. Spotkanie rozpoczęło się od śmiałych ataków Radovii i błędów defensywy Iny. Juz w drugiej minucie Rafał Zielonka zagrywa niecelnie do partnera w efekcie czego Marek Gradus będąc w sytuacji sam na sam z Ufnalem strzela minimalnie obok słupka. Gra była szarpana, często przerywana faulami z obu stron. W 16 minucie świetną akcję przeprowadzają goście - Witek Klym, Tomasz Kwaśniewski i Tomasz Skibiński rozgrywają piłkę ze sobą i po strzale tego ostatniego pada bramka - niestety z pozycji spalonej. Ale już kilka minut później zawodnicy i kibice Iny mogli cieszyć się z prowadzenia.Marek Safarzyński uderza z ponad 20 metrów w poprzeczkę, a Skibiński głową wbija piłkę do siatki. 3 minuty później jest już 2:0. Skibiński podaje do Safarzyńskiego a ten pięknym lobem nie daje szans Lewickiemu. Po przerwie Ina grała już z wiatrem, przeciwnik z każdą chwilą słabł - przez co i gra się zaostrzyła. W 56 minucie swoją drugą bramkę zdobywa Skibiński, który w polu karnym mija kilku rywali i spokojnie kieruje piłkę do siatki. W dalszej części meczu sędzia w końcu przestaje tolerować niesportowe zachowania zawodników Radovii przez co Marek Tomaszkiewicz przedwcześnie kończy swój udział w meczu. Miłym akcentem jest udział w zawodach Tomasza Wołczyka, wychowanka Iny, niegdyś podstawowego obrońcy z Ińska. Jednak swój występ nie zaliczy do udanych, bo po jego faulu Radovia wykonywała rzut karny. Błąd kolegi naprawił Marek Ufnal, który w tym meczu zachował czyste konto. Spotkanie zatem zakończyło się sprawiedliwym zwycięstwem Iny. Warto podkreślić dobrą grę pomocników - Kwaśniewskiego i Łukasza Żebrowskiego, którzy bardzo dobrze się prezentowali w środku pola. Radovia Radowo Małe - Ina Ińsko 0:3 (0:2) bramki: Tomasz Skibiński 2, Marek Safarzyński żółta kartka: Łukasz Żebrowski Skład Iny: Ufnal - Zielonka (75' Banasiewicz), Babik, Szymański (78' Wołczyk), W. Klym - Adamek, Ł. Żebrowski, Kwaśniewski, M. Furman (46' P. Żebrowski) - Safarzyński (72' Chodyna), Skibiński rezerwa: Warachowski, Banasiewicz, Wołczyk, Bobro, Szymczak, Chodyna, P. Żebrowski własne - www.inaińsko.fc.pl relacjďż˝ dodaďż˝: pyzacz |
|