W sobotnim meczu Orzeł Wałcz został rozgromiony przez Energetyka Gryfino 0:7.

Gospodarze przez pierwsze kilka minut odziwo lepiej prezentowali się od przyjeźdnych ale szybko zostali skarceni dwoma bramkami. W 15. minucie na bramkę Orła uderzył Marcin Łapiński, piłką odbiła się jeszcze od Artura Pieczyraka i wpadła do siatki.

Jeśli przypiszemy tą bramkę 29-letniemu napastnikowi Energetyka to była to jego 50 trafienie dla gryfińskiego zespołu.

Pięć minut później dobrze zachował się Łukasz Deptuła który wykorzystał błąd Jarosława Pająka.

Autorem ostatniej bramki w pierwszej połowie był Łukasz Aleksandrowicz.

Po przerwie Orzeł chciał strzelić chociaż honorową bramkę ale ani Krzysztof Bagunowicz ani Michał Bagiński nie mogli przebić się przez obronę obecnego lidera tabeli.

W 60. minucie rzutu wolny wykonywał Robert Śliwiński i ładnym strzałem pod poprzeczką nie dał szans Pająkowi.

Dwadzieścia minut później znów na listę strzelców wpisał się Śliwiński który wykorzystał podanie Damiana Ludwiczaka.

Ostatnie trzy minuty meczu dały kolejne dwie bramki a ich autorami byli Łukasz Tutroń i Łukasz Łazarz.


Orzeł Wałcz - Energetyk Gryfino 0:7 (0:3)

Robert Śliwiński (60, 80), Marcin Łapiński (15), Łukasz Deptuła (20), Łukasz Aleksandrowicz (45), Łukasz Turtoń (87), Łukasz Łazarz (89)

Sędzia: Mikołajczyk

Widzów: 200

Orzeł Wałcz: Pająk - Kunert, Hermanowicz, Pieczyrak, Cebula, Wysocki (46 Jasiorowski), Halamus (80 Michalczak), Drapiński, Stefański, Bakunowicz (70 Pisała), Bagiński (80 Panek).


Energetyk Gryfino: Horodyjski - Kwaśniewski (75 Szandruk), Łazarz, Śliwiński, Stępień, Kosakiewicz, Ł. Deptuła, P. Deptuła (60 Tutroń), Łapiński (70 Ludwiczak), Marzantowicz, Aleksandrowicz (46 Mielnik).