Przed Chemikiem Police najważniejsze ligowe potyczki od kilku lat. Najważniejsze, bo mogą zapewnić klubowi grę w play-offach, a o tym przed sezonem nawet najwięksi optymiści nie marzyli.

Chemik potrzebuje trzech punktów w dwóch najbliższych (ostatnich w rundzie zasadniczej) spotkaniach, by osiągnąć podstawowy cel na ten sezon - miejsce w pierwszej szóstce. Jeśli jednak policzanki zdobędą się na coś więcej niespodzianka stanie się faktem i o wejście do PLK powalczy właśnie PSPS. Już jutro Chemik zmierzy się w Chorzowie z tamtejszym Sokołem, jednym z dwóch głównych faworytów ligi. W rundzie jesiennej Sokół dał sromotną lekcję Chemikowi w Policach i wygrał do zera. Tym razem szkoleniowiec PSPS Mariusz Bujek zapowiada rewanż: Jesienią zagraliśmy cztery fatalne mecze, ale teraz się rewanżujemy. Policzanki na razie wykonały połowę zadania wygrywając z Toruniem oraz Rumią. Teraz czas na Chorzów, a później na Piasta - odważnie zapowiada trener. O co ostatecznie będzie grał Chemik w derbowym i zapowiadającym się wyjątkowo ciekawie meczu z Piastem, możemy przekonać się już jutro.



własne