Rozgrywki Superligi TKKF powoli wkraczają w decydującą fazę przed play-offami. W najbliższą sobotę zagrają ze sobą zespoły, które w tabeli dzieli duża różnica pozycji. Jest jednak jeden wyjątek - prawdziwym szlagierem w hali przy ulicy Willowej będzie konfrontacja Polic i Radissona o miejsce w czwórce walczącej o medale.

Zaczniemy jednak od meczu Stoczni Nowej II z KP Sztorm. Oba zespoły grają raczej słabo w tym sezonie, jednak zdecydowanym faworytem tej konfrontacji będzie Stocznia. Sztormowcy jak dotąd ograli tylko najsłabsze Bulk Cargo, więc nie powinni zagrozić swojemu przeciwnikowi. W spotkaniu drugiego PCC-Port Szczecin z Portą Styl raczej zabraknie emocji. Obie ekipy dzieli przepaść, a wicelider nie stracił jeszcze punktu, więc to PCC powinien spokojnie dopisać do swego dorobku trzy oczka. O 17:30 czeka nas ważna konfrontacja. Stocznia Nowa I po zeszłorocznym mistrzostwie, w tym sezonie radzi sobie nieco gorzej. Z kolei Babilon Team odnalazł się w wyższej klasie rozgrywkowej i ma już na swoim koncie 12 punktów. Zwycięzca tej konfrontacji będzie miał szansę na wejście do pierwszej czwórki i walkę o najwyższe cele, zatem możemy spodziewać się zaciętej gry. Mimo wszystko lekka przewaga powinna być po stronie stoczniowców. Po tych emocjach czeka nas spokojniejszy mecz. Na parkiet wyjdą LZS Granica Kościno oraz Dąbie. Piłkarze z Prawobrzeża grają przyzwoicie w tym sezonie i nie powinni mieć problemu z zaaplikowaniem rywalowi kilku bramek. Z kolei LZS nie potrafi jeszcze wejść w rytm gry na hali i niestety nie może pochwalić się okazałym dorobkiem, dlatego też raczej to Dąbie powinno zwyciężyć. O 19:00 rozpocznie się hit, na który warto się wybrać do hali przy ulicy Willowej. Pazim Radisson zmierzy się z Policami. Hotelarze od dawna grają w lidze i zawsze prezentują wysoki poziom. Police to z kolei nowa ekipa, jednak już po kilku spotkaniach obserwatorzy wróżyli tym piłkarzom walkę o najwyższe cele. Pazim zawsze grał bardzo twardo - czy taka gra wystarczy rutyniarzom do ogrania Polic? Wskazanie zwycięzcy tych zawodów jest niezwykle trudne, gdyż żaden z zespołów nie odpuści. Na zakończenie dnia lider Pach Rostek za rywala będzie miał ostatnie Bulk Cargo. Bulk jeszcze nie zdobył punktu, mimo częstych zapowiedzi. Z kolei Pach spokojnie wygrywa kolejne pojedynki. Tym razem chyba będzie podobnie i na szczycie tabeli nic nie powinno ulec zmianie.



własne