Sobotnie spotkanie Płomienia Jeżyczki z Mechanikiem Bobolice będzie miało podobną wagę co wcześniejsze ligowe pojedynki obydwu drużyn. Tak gospodarze, jak i goście zaciekle walczą o punkty, które pomogą im utrzymać się w klasie okręgowej. Boboliczanie po dość słabej jesieni, wiosną zaczęli zdobywać punkty wręcz hurtowo i wydawało się, że rozpoczną marsz w górę tabeli. Tak się w istocie stało, lecz po weryfikacji wyników dwóch spotkań Mechanika na ich niekorzyść, drużyna z Bobolic spadła na 13 miejsce w tabeli i znowu będzie zmuszona ostro walczyć w każdym meczu aby uciec ze strefy spadkowej.

Z kolei Płomień też potrzebuje punktów, a nie przywykł by przegrywać u siebie, więc zapewne będzie ciekawie na boisku w Jeżyczkach. Trudno wskazać faworyta tej konfrontacji, ale jeśli Płomień zagra w defensywie, tak jak w dotychczasowych wiosennych meczach w roli gospodarza, to powinien wzbogacić się w sobotę przynajmniej o oczko. Będzie to jednak niezmiernie trudne, gdyż po czwartkowej konfrontacji w Rymaniu Płomieniowi 'posypał' się skład. Poważnych kontuzji doznali Piotr Jacewicz oraz Radosław Grzebień. Z kolei obowiązki służbowe nie pozwolą zagrać Łukaszowi Parusowi i Mariuszowi Jacewiczowi. Na majówkę wyjechał Damian Maroń i w ten sposób sytuacjia kadrowa drużyny z Jezyczek słała się wręcz dramatyczna. Trzeba mieć jednak nadzieję, że zmiennicy ambitnie powalczą przynajmniej o remis. Bardzo serdecznie zapraszamy do dopingowania. Sobota, 2 maj, godz. 16.00.