Sprawiedliwy remis
Rozgrywany w piękne, słoneczne popołudnie mecz pomimo braku bramek nie powinien rozczarować kibiców, którzy wybrali się na żagański obiekt. Na pewno nie można powiedzieć, że był to mecz nudny - wręcz przeciwnie mecz ciekawych akcji, stwarzanych sytuacji i dobrej postawy obu bramkarzy. Dominik Sobański mógł wykazywać się swym refleksem szczególnie przy stałych fragmentach gry i uderzeniach z dystansu.
Najpierw w 16. minucie meczu świetnie wybronił strzał Jankowskiego, by po chwili jeszcze efektowniej złapać futbolówkę po dobitce Ekwueme. 10. minut golkiper Kotwicy po raz drugi napiął się jak struna, by wybić piłkę za linię boiska po uderzeniu Kwiatkowskiego. Goście z Kołobrzegu próbowali swych okazji po akcjach oskrzydlających, jednak najbliżej celu był w 41. minucie Krzysztof Rusinek. Jego uderzenie z 18. metra zdołał wybronić Jakub Skrzypiec. Nieznacznie wypuścił sobie piłkę, ale w porę uprzedził nabiegającego Pietronia.
W drugiej odsłonie Skrzypiec mógł mówić o sporym szczęściu. W 51. minucie Ziatyk głową idealnie obsłużył Pietronia, ale ten będąc niepilnowanym na 7. metrze uderzył futbolówkę zewnętrzną częścią stopy dokładnie tam, gdzie stał golkiper Czarnych. Jeśli można mówić o wybornych okazjach to tą wypracowaną w 73. minucie meczu przez Filipa Marciniaka sztuką było nie wykorzystać. Pomocnik biało-niebieskich minął niczym treningowe tyczki obrońców Czarnych i będąc tuż przed bramką zagrał futbolówkę wzdłuż linii bramkowej. Piłka przetoczyła się wzdłuż pustej bramki około 2. metrów od linii, ale ani Rusinek, ani Ziatyk nie przecięli jej lotu. Miejscowi najbliżej szczęścia byli w okolicach 70. minuty meczu. Znów sporymi umiejętnościami wykazał się Sobański, zarówno przy strzałach z dystansu jak i okazjach sam na sam.
W pomeczowych rozmowach trener Tomasz Arteniuk przyznał, że po przestawieniu stylu gry zabrakło wykończenia akcji. - Nie mam pretensji do zawodników, bo jestem z nimi. Wyłączyliśmy najsilniejszą broń Czarnych, jakimi są stałe fragmenty gry, zagroziliśmy 5-cio, czy 6-ciokrotnie groźnie bramce rywali, jednak nie wykończyliśmy tych sytuacji. Czarni Żagań - Kotwica Kolobrzeg 0:0 Żółte kartki: Janus, Ekwueme, Kwiatkowski - Stankiewicz, Zhdanow, Woropajew. Sędziował: Rafał Rokosz (ŚlZPN) Widzów: 500 Składy: Czarni: Skrzypiec - Gaca, Baster, Kazadi, Janus - Piechowiak, Ekwueme (86. Kostek), Chrobot (78. Kassian), Kwiatkowski - Wolak (59. Frach), Jankowski. Kotwica: Sobański - Stankiewicz, Woropajew, Zhdanow - Sawczuk (68. Misztal), Rawa, Stróż (73. Gircha), Marciniak - Ziatyk, Pietroń, Rusinek.
�r�d�o: www.kotwicakolobrzeg.info
relacjďż˝ dodaďż˝: denis |
|