Staramy się ufać sobie nawzajem...
Tworzy rodzinny team razem z ojcem, który najpierw w weku 7 lat zaraził go tenisem, pięć lat później nartami, a ostatnio także rajdami. Ma bardzo wyrozumiałą żonę, która dzielnie znosi jego rajdową fascynację, sama nawet zasiada na fotelu pilota. Bartek Wesołek - czasem kierowca rajdowy, czasem pilot - przedstawia tajniki rodzinnego sportu, oraz opowiada o planach na rozpoczynający się w sobotę moto sezon.
Wkrótce rusza Puchar Polski Automobilklubów i Klubów. Ile rund
planujecie przejechać?
-W tym roku chcemy przejechać od 6 do 10 eliminacji, a jeżeli wszystko
pójdzie zgodnie z planem może uda się w tym roku pojechać także
przynajmniej jedną eliminację III ligi. Zaczynamy już w sobotę rajdem Monte Karlino.
Jak wyglądają przygotowania auta do takiej imprezy. Są jakieś zmiany
w regulaminach w tym sezonie, które zaskakują?
-Przed każdym rajdem auto jest gruntownie przeglądane, pod względem
bezpieczeństwa. Hamulce, zamocowanie różnych rzeczy znajdujących się w
aucie, a także sprawdzenie silnika. Są to rzeczy które należy
bezwzględnie sprawdzić, aby bezpiecznie i szybko dojechać do mety.
Natomiast wszystkie naprawy wykonuje się już po rajdzie.
Ile to wszystko kosztuje i w jaki sposób finansujecie starty?
-Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają :)
Jesteś synem kierowcy. Czy tata słucha Cię bezkrytycznie
podczas przejazdu Odcinka Specjalnego, czy próbuje jednak czasem jechać
po swojemu?
-Słucha mnie w wystarczającym stopniu. Pilot zawsze stara się mówić
kierowcy dokładnie to, co on w tym momencie chce usłyszeć. Na zapoznaniu
z trasa wspólnie ustalamy, co mam w jakich momentach dyktować. Po kilku
rajdach bardzo się zgraliśmy jako załoga i staramy się ufać sobie
nawzajem.
Rodzinny team pomaga, czy jednak przeszkadza?
-Pomaga. Przynajmniej w naszym wypadku. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego,
ale czuje, że z nikim innym nie potrafiłbym się tak 'zgrać' jak z tatą.
Startujecie wspólnie w większych imprezach i osobno w mniejszych. Kto kogo zaraził rajdowaniem?
-Tato zaraził mnie w wieku 7 lat tenisem, w wieku 12 nartami, myślę, że
rajdowanie to również jego zasługa:) Ale to chyba jest tak, że w nas płynie ta
sama krew, stad te same zainteresowania.
Jak rodzina zapatruje się na Wasze hobby.
Ja mam to szczęście, że mam bardzo wyrozumiałą żonę, która dzielnie znosi
moje częste wyjazdy. A nawet udało mi się ją zarazić bakcylem rajdowym i
od niedawna regularnie zasiada zarówno u mnie, jak i innych kierowców, na
fotelu pilota.
Czego Wam życzyć przed nadchodzącym sezonem?
Przyczepnych opon, gumowych drzew i niezawodnego auta.:)
Dziękuję za rozmowę i tego właśnie Wam życzę
własne
relacjďż˝ dodaďż˝: rajdowiec
|
|
Rajd Monte Karlino | data: 21-03-2009 09:00 miejsce: Koszalin, lotnisko w Zegrzu Pomorskim, Białogard i Karlino
Automobilklub Koszaliński serdecznie zaprasza wszystkich zawodników oraz sympatyków sportów samochodowych na 35. Rajd Monte Karlino - I rundę Pucharu Polski Automobilklubów i Klubów. Zawody rangi ogólnopolskiej odbędą się w pierwszy dzień wiosny, w sobotę 21 marca 2009. Baza rajdu została zlokalizowana w Koszalinie, mieście będącym centrum administracyjnym, turystycznym i gospodarczym regionu. Miasto Koszalin położone jest w w województwie zachodniopomorskim, w odległości zaledwie 6 km w linii prostej od Morza Bałtyckiego. Koszalin to miejsce uroczystego startu rajdu oraz pierwszych prób sportowych. Kolejnym przystankiem rajdu będzie Lotnisko w Zegrzu Pomorskim, leżącym na terenie Powiatu Koszalińskiego, gdzie rozegrane zostaną cztery próby rajdu. Z lotniska zawodnicy wjadą na malownicze tereny Równiny Białogardzkiej odwiedzając miasto Białogard, na którego terenie rozlokowano trzy próby sportowe, m.in bardzo widowiskową próbę w centralnym punkcie miasta - na Placu Wolności. Finałowym punktem rajdu jest miasto, które dało nazwę naszej imprezie - położone w dorzeczu Parsęty Karlino. To tutaj rozegrane będą rozstrzygające próby sportowe, a kilka kilometrów dalej, na terenie gminy Karlino zlokalizowano uroczystą metę rajdu oraz rozdanie pucharów dla najlepszych uczestników.
W sumie rozegranych zostanie 11 ciekawych, szybkich i jednocześnie technicznych prób sportowych na nawierzchniach asfaltowych, betonie i kostce. W imprezie wziąć udział może każdy posiadacz prawa jazdy i aktualnego OC i NNW oraz kasku typu sportowego.
Jak zapewnia Maciej Raczewski - dyrektor rajdu:
"Emocji nie zabraknie zapewne na całej trasie, aczkolwiek na pewno uroczyście będzie podczas ceremonii startu przed koszalińskim ratuszem. Jeszcze w samym Koszalinie zawodnicy będą rywalizować na dwóch próbach sportowych, pierwsza kilometr od ratusza, a druga na terenach giełdy przy ul. Orląt Lwowskich. Nie lada gratką dla kierowców będą 4 próby przygotowane na odcinku w Zegrzu Pomorskim - bardzo szybkie, techniczne - wymagające sporych umiejętności i perfekcyjnie przygotowanego sprzętu. Niestety ze względów bezpieczeństwa lotnisko będzie zamknięte dla publiczności. W Białogardzie czeka na kibiców Park Serwisowy na Placu Wolności, gdzie będzie możliwość obejrzenia z bliska samochodów rajdowych, porozmawiania z kierowcami i porobienia pamiątkowych zdjęć. W Białogardzie rozegramy także trzy próby sprawnościowe. Finał rajdu to miasto Karlino, gdzie na drodze nr 163 przygotowaliśmy dwie próby sprawnościowe kończące rajd. Meta zawodów i uroczyste wręczenie pucharów odbędzie się w restauracji „PETRICO” w Krzywopłotach." | + fotki + video + relacja | |
imprezę polecają | poleć to wydarzenie sportowe innym możesz być pierwszy | |
|
|
|
|