Meczem w Koszalinie (niedziela, godz. 20, hala przy ul. Fałata) kadra narodowa kobiet rozpocznie cykl spotkań kontrolnych z Białorusią. Kolejne dwa mecze odbędą się w Gdańsku i Gdyni.

We wtorek kadrowiczki rozpoczęły zgrupowanie w Cetniewie. Zespół zaczyna przygotowania do eliminacji Mistrzostw Europy 2010, których gospodarzami będą Norwegia i Dania. Rywalkami Polek w grupie kwalifikacyjnej są: Rosja, Słowacja, Czarnogóra. Początek eliminacji w październiku. Trójmecz z Białorusią ma być jednym ze sprawdzianów przed rozpoczęciem kwalifikacji (planowane są także turnieje w Rumunii i Chinach). - W każdym z trzech spotkań będziemy próbować różnych ustawień. Postawiliśmy na nowe twarze i chcemy mieć okazję, by dobrze przyjrzeć się dyspozycji zawodniczek i temu, co mogą wnieść do gry reprezentacji. Zabraknie jednak dziewczyn, które widzielibyśmy w składzie, a które rozgrywają sezon w Norwegii - mówi drugi szkoleniowiec reprezentacji, Grzegorz Gościński.

W konfrontacji z Białorusią wystąpią dwie zawodniczki Politechniki. Powołanie otrzymała kołowa Joanna Dworaczyk i środkowa rozgrywająca Wioleta Serwa. Ta druga w ostatniej chwili zastąpiła skrzydłową Agnieszkę Jochymek, która nie przeszła pomyślnie badań lekarskich. Przed rokiem Koszalin organizował międzynarodowe spotkanie rugbistów. Teraz przyszła pora na organizację drugiego w historii miasta spotkania międzypaństwowego. Dlaczego temu miastu przyznano organizację spotkania? - Prezes Polskiego Związku Piłki Ręcznej Andrzej Kraśnicki już od jakiegoś czasu obiecywał nam, że spotka nas zaszczyt organizacji spotkania międzynarodowego. Podejrzewam, że nie bez znaczenia był fakt, że na mecze naszego AZS przychodzi sporo kibiców. Mamy jedną z najlepszych frekwencji spośród zespołów ekstraklasy - mówi wiceprezes Politechniki i główny organizator towarzyskiego spotkania, Marcin Kobylarz.

- To miło, że miasto zostało docenione. Nasi kibice zasługują na to - dodaje szkoleniowiec Politechniki Koszalin Waldemar Szafulski.

Jeszcze przed rokiem nie było szans na to, by Koszalin był gospodarzem meczu międzynarodowego. - Brakowało stref bezpieczeństwa za bramkami, na hali było zbyt ciemno. Fakt, że możemy zorganizować spotkanie, jest konsekwencja tego, że hala została zmodernizowana, byśmy mogli przystąpić do europejskich rozgrywek o Puchar Zdobywców Pucharu - podkreśla Kobylarz. Ruszyła przedsprzedaż biletów w cenach 15 zł (bilet normalny) i 8 zł (ulgowy). W dniu spotkania wejściówki będzie można nabyć w cenie odpowiednio 20 i 10 zł. Bilety do nabycia w biurze klubu przy hali Gwardii.

ďż˝rďż˝dďż˝o: Gazeta Wyborcza / Natalia Jąder