Puchar Polski dla AZSu Koszalin.
Koszykarze AZS-u Koszalin zdobyli Puchar Polski. W finale, który rozgrywany był w warszawskim Torwarze, nasza drużyna pokonała Turów Zgorzelec 80:75.
W niedziele, w Warszawskiej Hali Torwar, Koszaliński AZS sięgną po historyczne zwycięstwo w Finale Pucharu Polski, pokonując faworyzowany PGE Turów Zgorzelec. Początek spotkania należał do koszykarzy Turowa, którzy objęli prowadzenie i po dobrej grze prowadzili 10:4. Następne minuty upływały jednak pod dyktando, AZSu, którzy jeszcze w 1 kwarcie wyszli na prowadzenie i pierwszą kwartę wygrali 22:19.
Druga kwartę z dużym animuszem rozpoczęli podopieczni Mariusza Karola, którzy po 12 minutach spotkania prowadzili już 31:19. Zaskoczeni dobrą grą Koszalińskiej drużyny, zawodnicy ze Zgorzelca, odrobili nieco stan rywalizacji jeszcze przed przerwą i do szatni schodzili ze stratą ośmiu punktów (45:37). W Koszalińskim zespole błyszczeli Tica, Rease oraz Swenson, którzy zdobyli 27 punktów (każdy po 9).
Po zmianie stron lepiej zaczęła układać się gra Turowa. Zgorzelczanie twardo bronili, w ataku skutecznymi akcjami popisywali się Justin Gray, Michał Chyliński i Robert Witka. Po trzech minutach przewaga AZS stopniała do 3 pkt. Remis był już blisko, wtedy ponownie poderwani dopingiem licznej grupy swoich fanów zdobyli 11 punktów z rzędu i sytuacja wróciła do stanu przed przerwy. I na ostatnią kwartę koszykarze z Koszalina wychodzili z 18 punktową zaliczką (68:50). Mimo fatalnego wyniku w ostatnich 10 minutach, gracze Turowa wzięli się za odrabianie strat, głównie za sprawą Justin'a Gray'a. Zgorzelczanie ponadto grali twardo w obronie i na 5 min do końca przegrywali 64:75. Mimo że PGE Turów świetnie bronił w dalszej części ostatniej kwarty, to często mylił się w ataku i nie potrafił złapać bezpośredniego kontaktu z rywalem. W efekcie to AZS po raz pierwszy w historii zdobył Puchar Polski, bezwątpienia jest to największy sukces Koszalińskiego Zespołu w HISTORII. - Dedykujemy to zwycięstwo kibicom, a zwłaszcza naszemu kibicowi numer jeden, prezydentowi Koszalina Mirosławowi Mikietyńskiemu - mówił po meczu trener Karol. - Bardzo się cieszę, wreszcie udało nam się coś zrobić dla miasta i klubu. Będzie teraz feta w Koszalinie przez kilka najbliższych dni - dodał Igor Milicić. - Mieliśmy ogromne problemy z obroną przeciwko akcjom dwójkowym typu pick and roll. Byliśmy na to przygotowani, ale nie realizowaliśmy tego na boisku. Nasi rozgrywający też nie grali dobrze, za długo trzymali piłkę - komentował później trener PGE Turowa Andrej Urlep. Najlepszymi zawodnikami w zwycięskim zespole byli Dante Swanson (20 punktów, 6 asyst, 6 zbiórek), George Reese (17 pkt.) i Vladimir Tica (15 w 15 minut). W PGE Turowie 22 punkty i 6 asyst miał Justin Gray. 15 punktów zdobył Michael Wright, który w czwartej kwarcie w ogóle nie pojawił się na boisku. - Cieszę się bardzo, że zawodnicy realizują to, co założyliśmy sobie 2,5 miesiąca temu, kiedy zaczynałem pracę w Koszalinie. Jesteśmy coraz bliżej play-off i ja jestem coraz bardziej zadowolony. Mam nadzieję, że zawodnicy nadal będą słuchali tego, co do nich mówię, bo to będzie kluczem do sukcesu - podsumował trener AZS Mariusz Karol. - Chcieliśmy wygrać dla sponsorów, dla miasta. W tym sezonie było wiele klubów, które chciały ten puchar wygrać i to niech będzie odpowiedź na pytanie o prestiż tych rozgrywek - mówił trener PGE Turowa Andrej Urlep. PGE Turów Zgorzelec - AZS Koszalin 75:80 (19:22, 18:23, 13:23, 25:12) AZS: D. Swanson 20 (2), G. Reese 17, V. Tica 15, I. Milicić 7, S. Balcerzak 5 (1), M. Kuebler 5, G. Surmacz 4, G. Arabas 3 (1), M. Kovac 2, A. Metelski 2 PGE: J. Gray 22 (2), M. Wright 15, M. Chyliński 11 (3), K. Wysocki 10 (1), C. Johnson 8, B. Wallace 5 (1), A. Wójcik 2, R. Witka 2, J. Loyd 0, B. Bochno 0, K. Roszyk 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: Inf.Własna (relacja) /azskoszalin.pl (wypowiedzi)
relacjďż˝ dodaďż˝: arti15 |
|