Błonie przegrywają z Piastem
W niedzielę kolejne spotkanie w V lidze rozegrali piłkarze Błoni Barwice. Po środowej przegranej z Orłem Wałcz piłkarze z Barwic wybrali się do Sarbii, aby na Stadionie w tej miejscowości zagrać z Piastem Drzonowo. Górą byli jednak gospodarze, który zwyciężyli 1:0.
Piast to spadkowicz z IV ligi, był do ogrania, ale goście zagrali słabo, nie tak dobrze jak w meczu pucharowym z Lechem Czaplinek czy meczu ligowym z Sokołem Karlino. Już po trzeciej kolejce widać, że w V lidze dla beniaminka łatwo nie będzie, bo aby wygrywać trzeba tworzyć dużo akcji podbramkowych, a jak na razie Błonie tworzą ich za mało. Goście bramkę stracili po błędzie w obronie, gdzie zawodnik z Barwic nie upilnował zawodnika Piasta i ten mógł zdobyć bramkę. W 72 minucie gwałtowny deszcz z ogromnym gradem spadł na boisko. Sędzia Sebastian Basiejko przerwał mecz na ponad 10 minut. Gdy przestało padać pojedynek został wznowiony, zawodnicy z Barwic mogli kilka razy doprowadzić do wyrównania, choć gospodarze mieli dużo szczęścia i bramki nie stracili.
Wczorajsze spotkanie Błonie zaczynają z kilkoma zmianami. Lepiej w mecz weszli jednak gospodarze, którzy od początku zaatakowali niegroźnie pod polem karnym gości. W 10 minucie Piast po raz pierwszy groźnie zaatakował. Z rzutu wolnego uderzył jeden z zawodników i piłka poleciała tuż nad poprzeczką. Dwie minuty później pierwsza akcja „biało - zielonych”. Kuba Lis w polu karnym zagrywa do Damiana Zdeba, ten mocno uderza, bramkarz Piasta Olgierd Wasilewski broni, dobijać próbuje Łukasz Zbroszczyk, jednak robi to fatalnie w skutkach bo bramkarz ostatecznie złapał piłkę.
W 18 minucie strzał napastnika Piasta z pola karnego leci obok słupka. W 21 minucie kolejny mocny strzał gospodarzy za pola karnego, broni Fornal choć miał na początku problem ze złapaniem piłki. W 32 minucie pokazał się Kuba Lis, który przed polem karnym kiwa jednego z zawodników, po chwili uderza ale piłka leci daleko od bramki. W 39 minucie Łukasz Zając nie upilnował zawodnika Piasta, po chwili pomocnik gospodarzy zagrywa do Macieja Rutkowskiego i ten pewnym strzałem pokonuję Mariusz Fornala. Błonie od tej chwili przegrywają 0-1. W 42 minucie znów Piast atakował pod bramką Fornala, choć celny strzał spokojnie broni bramkarz gości. Minutę przed końcem I połowy zaczął padać mocny deszcz, który padał także przez całą przerwę. Na drugą połowie Błonie wychodzą w takim samym składzie. Już w 47 minucie Piast próbował mokrą piłką uderzyć na bramkę Fornala, piłka przeleciała nad bramką. W 57 minucie znów strzelają Drzonowianie nad poprzeczką bramki Fornala. W 66 minucie wreszcie jakaś groźniejsza akcji Błoni. Za pola karnego uderza Robert Felisiak i Olgierd Wasilewski broni ten strzał. W 72 minucie gwałtowny deszcz z ogromnym gradem spada na boisko. Sędzia Sebastian Basiejko przerwa spotkanie na ponad 10 minut. Po przejściu deszczu Błonie zaczynają grać lepiej. W 79 minucie po przebiegnięciu kilkunastu metrów Adrian Smoczek dogrywa w pola karne, tam o piłkę walczy Krzysztof Pieczara, który próbował strzelać, obrońca Piasta jednak go uprzedził i nie udało się dla Krzyśkowi oddać strzału. W 81 minucie goście mięli świetną okazję na zdobycie bramki. Pięknym strzałem za pola karnego popisał się stoper Robert Felisiak, bramkarz gospodarzy z ogromnym problem wybronił strzał na rzut rożny. W końcowych minutach Błonie próbowały strzelić bramkę choć niestety to się nie udało. W ostatniej akcji meczu było już na prawdę bardzo bardzo blisko. W 92 minucie po raz kolejny uderzył Felisiak i piłka od słupka poleciała z jakieś 3 cm. Błonie przegrywają ten mecz. Zabrakło szczęścia oraz „boiskowego cwaniactwa”. Kolejny mecz który beniaminek mógł wygrać, szkoda kolejnych straconych punktów. Błonie zdecydowanie za mało stwarzają sytuacji. Po raz kolejny napastnicy zagrali bardzo słabo. Zagrał wreszcie Dawid Borkowski, choć w pierwszej połowie grał w pomocy a w II połowie na ataku i praktycznie w żadnej akcji się nie wyróżnił. Pomocnicy także mało akcji skrzydłami stwarzają oraz środkiem pola. Na dodatek dzisiaj nie grał Mariusz Dziwirski, który jest kontuzjowany. Zawodnikiem, który oddał najwięcej strzał na bramkę Piasta był …. stoper, Robert Felisiak. Wciąż Błonie nie mają ataku i widać to gołym okiem. Jeśli napastnicy bramek strzelać nie będą to mecze będzie się bardzo ciężko wygrywało. W meczu z Piastem w Błoniach zabrakło dwóch bardzo ważnych zawodników w składzie. Z powodu pracy grać dzisiaj nie mógł podstawowy obrońca Dawid Socha oraz z powodu kontuzji kostki grać nie mógł Mariusz Dziwirski.
�r�d�o: www.bloniebarwice.vgh.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: jakubek14 |
|