ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
maggi
Długo oczekiwane zwycięstwo Hutnika
autor: Krzysztof Cichomski - /C80/W ostatniej jesiennej kolejce ligowej podopieczni Artura Malińskiego zmierzyli się na swoim boisku z Lechem Czaplinek. Początek spotkania był dość niemrawy, nieśmiałe próby ataków z obu stron kończyły się najczęściej w okolicach 40 metra od bramki przeciwnika. Jedyną sytuacją godną odnotowania w pierwszych dwóch kwadransach była bardzo dobra okazja przyjezdnych, kiedy to jeden z napastników nie zdołał pokonać Macieja Reszkisa z najbliższej odległości. Po 30 minucie spotkanie zaczęło nabierać tempa. Lech posiadał optyczną przewagę, jednak kontry Hutnika dawały nadzieję na dobry wynik.

W 31 minucie po jednej z kontr w dobrej sytuacji znalazł się Marcin Gniotek. Po akcji Radosława Marcyniuka z Arkadiuszem Jarymowiczem wystarczyło celnie uderzyć w światło bramki, obrońcy byli chwilowo zdezorientowani odbijającą się w bilardowym stylu piłką od wielu zawodników. Napastnik Hutnika uderzył technicznie, jednak minimalnie za wysoko i skończyło się jedynie na strachu bramkarza gości.

W 37 minucie dobrze grający Lechici wyprowadzili akcję prawą stroną, Reszkis został minięty, kiedy to jak spod ziemi wyrósł Witold Klym i zażegnał niebezpieczeństwo w najbardziej odpowiednim do tego momencie. Była to jedna z pierwszych dobrych interwencji 'wieżowca' ze Stołczyna, jak się okazało w drugiej części meczu, nie ostatnia.

Do drugiej odsłony hutnicy przystąpili bez zmian, nie licząc pojawienia się na placu boju Piotra Sochańskiego, który zastąpił jeszcze w pierwszej połowie prawdopodobnie kontuzjowanego Patryka Drozda.

Już 5 minut po rozpoczęciu gry Grzegorz Gunia powinien wpisać się na listę strzelców, lub chociaż nakłonić do niemałego wysiłku golkipera z Czaplinka. Pomocnik Hutnika zamiast strzelać z dogodnej pozycji starał się podać do wbiegających na drugi słupek zawodników i niestety nie stworzyło to większego zagrożenia pod bramką.

Druga część meczu to już optyczna przewaga gospodarzy, zapewne cenne wskazówki trenera w przerwie podziałały i zespół zaczął grać lepiej, widać było, że drużyna chce pożegnać się z nieliczną grupą fanów dobrym wynikiem, by osłodzić nieco dość słabą rundę.
Zespół grał z zębem, z czymś czego brakowało w wielu pojedynkach. Na pewno wpływ na grę pomarańczowo-czarnych miał powrót do składu po kontuzji zdecydowanie najlepszego i najrówniej grającego obrońcy Michała Bukowskiego. Wprowadził on wiele spokoju w tyłach, dzięki czemu Reszkis miał dużo mniej pracy niż w poprzednich meczach.

Wracając do przebiegu meczu odnotować należy bardzo dobrą akcję Marcina Gniotka w 63 minucie, popędził on lewą flanką i dograł idealnie do Jakuba Sowińskiego, brak decyzji o natychmiastowym strzale spowodował, że w dalszym ciągu utrzymywał się bezbramkowy remis. Kilka chwil później Lech zaatakował i ponownie, podobnie jak w pierwszej części meczu popularny 'Reszka' nie dał się pokonać i w dobrym stylu wybronił uderzenie.
W 71 minucie spotkania sędzia mógł zdecydować się na podyktowanie rzutu karnego, ale tego nie zrobił. Marcin Gniotek mijając bramkarza został zdaniem zawodników i kibiców OKSu podcięty, upadł na murawę jednak gwizdek sędziego milczał.

Chwilę później padła w końcu bramka dająca prowadzenie piłkarzom z północy Szczecina. Świetna wymiana piłki Jarymowicza z Gniotkiem i odegranie tego ostatniego z klepki wyprowadziła pomocnika gospodarzy na dobrą pozycję strzelecką. Niezbyt silnie uderzonej futbolówki nie złapał bramkarz i kilka sekund później musiał wyciągnąć ją z siatki.
Ostatnie 15 minut gry to ciągłe próby ataków Lecha i bezbłędna gra szczecińskich obrońców, szczególnie dobra gra Witolda Klyma i ściąganie wszystkiego co leci w kierunku bramki pozwoliła na dowiezienie jednobramkowego zwycięstwa do ostatniego gwizdka sędziego.

Za sobotni występ brawa należą się całemu zespołowi, który z małymi wyjątkami zagrał bardzo poprawnie. Wyróżnić należy z pewnością Witolda Klyma, Marcina Gniotka i Jakuba Sowińskiego. Bardzo dobry występ zaliczył również Michał Bukowski, który bardzo dobrze dowodził defensywą Hutnika, a także Maciej Reszkis.

Kolejny mecz stołczyńskiej jedenastki dopiero na wiosnę, mamy nadzieję, że piłkarze odpowiednio przepracują zimowy okres i walka o górne pozycje w tabeli będzie trwała do ostatniej kolejki.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/www.hutnik.szczecin.pl

relacjďż˝ dodaďż˝: Hutnik81
 

IV liga zachodniopomorska (2010/2011)
Hutnik Szczecin Lech Czaplinek
1 0
13-11-2010 11:00
widzów: 60
1:0 - 74' - A. Jarymowicz dodaj video
pokaż wszystkie zdjęcia
Hutnik: Reszkis - Szumiato, Bukowski, Klym, Marcinowski, Sowiński, Gunia, Jarymowicz, Drozd (25' P.Sochański), Gniotek, Marcyniuk

Lech Handel - Ryba T. Mazurek Ł. Jurewicz, Wyrzykowski - Resiak, Szymański, Sideł, (46 Oleszkiewicz) Halamus (82 Tomczak) - Woźniak, (46 Suska), Tomczak T.

Żółte kartki - Klym Witold, Marcinowski Mariusz (Hutnik) sędzia: Pawlik S - Królikowski D., Bednarski A

Dane pomogli uzupełnić: rudy66, ziomal33, mati1984, sydzia1, Hutnik81 - dziękujemy
uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleca osób: 12
szogunjp Szala91
FankaLecha... ziomal33
lafarn1990 mati1984
maro017 Manuel
rudy66 sagitta
FANHKS49 mietlewski...

video
fotorelacje
pokaż wszystkie zdjęcia (21)
rudy66 (21)
relacje
Długo oczekiwane zwycięstwo Hutnika (Hutnik81)
 
top komentarze
newsy:
3 » Chemik Police z partner »
mecze:
30 » Iskierka Mirand Szczeci »
19 » Gavia Choszczno-GKS Man »
18 » Radew Białogórzyno-Satu »
17 » Iskra Lutówko-Kluczevia »
14 » Dąb Dębno-Orzeł Wałcz
13 » Sekwoja Brwice-Chrobry  »
13 » Orzeł Łubowo-Redłovia R »
12 » Mechanik Bobolice-Darło »
12 » Wiarus Żółtnica-Pogoń W »
12 » Zawisza Grzmiąca-Wiarus »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 2
Lasogan96 Vukovic
gości: 29
statystyki portalu
• drużyn: 3147
• imprez: 154935
• newsów: 78457
• użytkowników: 81347
• komentarzy: 1180680
• zdjęć: 907929
• relacji: 40755
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies