Porażka po dogrywce
W grupie B IV rundy Pucharu Polski Koszykarzy Trefl Sopot zrewanżował się Kotwicy w Kołobrzegu za ligową porażkę w tej samej hali kilka tygodni temu i po dogrywce pokonał miejscowych 76:75.
Mimo, że to goście prowadzili przez niemal 40 minut spotkania to jednak końcówka czwartej kwarty należała do miejscowych i 1.7 sekundy przed końcem czwartej kwarty było 67:65 dla kołobrzeżan. Wtedy świetnie grający zawodnik gospodarzy Łukasz Diduszko (11 punktów, 14 zbiórek) sfaulował wychowanka Kotwicy, grającego obecnie w Treflu - Pawła Kikowskiego, który dwukrotnie nie pomylił się i wykorzystał dwa wolne.
- No cóż, popatrzyłem na kosz i pomyślałem: całe życie tu rzucam to wypadałoby trafić. Inaczej byłby wstyd. Cały mecz beznadziejne grałem, nic nie trafiałem i to właśnie był to ważny moment. Przyjechałem tu, aby wygrać, ponieważ już raz w tym sezonie tu przegraliśmy. Z pewnością do Kołobrzegu przyjeżdżam z sentymentem - mówi serwisowi pkl.pl Paweł Kikowski
W dodatkowej części znowu antybohaterem został Diduszko, który przy stanie 75:74 dla Trefla trafił tylko jeden raz z linii, a za moment zdaniem sędziów w ostatniej akcji meczu sfaulował Lorinzę Harringtona, który jednym celnym rzutem wolnym dał sopocianom wygraną 76:75, bowiem drugi rzut umyślnie spudłował, nie pozwalając Kotwicy na przeprowadzenie ostatniej akcji. Kotwica Kołobrzeg - Trefl Sopot 75:76 (15:19, 19:21, 16:17, 17:10, dog. 8:9) Kotwica: Scott 26, Harris 16, Henderson 14, Diduszko 11, Fisher 4, Bręk 2, Djurić 2, Sikora 0, Zabłocki 0, Sarzało 0. Trefl: Waczyński 16, Ljubotina 16, Dylewicz 14, Kikowski 11,Gustas 10, Kinnard 6, Harrington 3, Szymkiewicz 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: polskikosz.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|