Pogoda ograła Falę
W niedzielnym meczu Pogoda Nasutowo pokonała na własnym stadionie Falę Hen Gaski 3:1. Ten wynik dał gospodarzą drugą lokatę w tabeli. Aby klub mogł sobie zapewnić pewne miejsce wicelidera tych rozgrywek w sezonie 2010/2011 musi wygrać mecz z Koroną Strachomino.
Mecz zaczął sie od kontrolowania i sprawdzania przez obie ekipy przeciwnika, lecz pierwsze sygnały do ataku dali zawodnicy Fali. Już w 12 minucie po rzucie z autu goście mieli dogodną sytuację, ale po strzale z dłuższego dystansu piłka otarła sie o poprzeczke. Niewykorzystana akcja przez gospodarzy, w której napastnik Fali wyszedl sam na sam zemściła się w 24 minucie. Szybką kontrę z lewej strony przeprowadził Pater Piotr, który podał do Lange Karola, a ten bez żadnych problemów otworzył wynik na 1:0.
Już kilka minut poźniej swoją szansę chciał wykorzystać Stasiak Łukasz z rzutu wolniego, lecz fenomenalnym refleksem popisał sie bramkarz przyjezdnych. Szybkie i dokładne podania dobrowadziły do kolejnej bramki w 32 minucie. Z rzutu z autu na wysokości pola karnego piłkę wrzucał Lange Artur do Patera Mateusza, który głową odegrał do Dudka Arkadiusza, a on 28 m płaskim strzałem pokonał bramkarza. Na kolejną bramke nie trzeba było długo czekać, już w 40 minucie ładną 'klepką' wymieniali piłke Parol Dawid z Lange Karolem, po czym Karol po drugiej stronie zauważył nadbiegającego Patera Piotra, który zamknął akcje tuż przed końcową linią bramki. Jeszcze przed końcem zawodnik z Gąsek urwał sie obrońcom Pogody i wyszedł na pozycje sam na sam, lecz dobra interwencja bramkarza nie pozwoliła na gola. Do przerwy gospodarze wygywają 3:0
W drugiej odsłonie znowu goście pierwsi zaczęli atakować. Huraganowe kontry doprowadziły do strzelenia bramki w 55 minucie, która okazała sie na koniec tą honorową. Pozostałe minuty meczu to duży nacisk przyjezdnych na odrabianie strat, ale nasutowianie nie pozwalali na strzelenie kolejnej bramki. Gospodarze mieli bardzo dużo szans na strzelenie kolejnych bramek, ale chcieli to zrobić w koronkowy sposób. W końcowych minutach swojej szansy nie wykorzystał Lange Karol, który z kilku metrow uderzył w poprzeczke, co sprawiło, że jeszcze pózniej goście mieli szanse na strzelenie bramki, ale piłka odbiła sie od słupka i bez skutku dla obu ekip. Mecz zakończył sie wynikiem 3:1.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pogodanasutowo |
|