Niespodzianka w Chorzowie
Sobotnie spotkanie, rozegrane 26 lutego zakończyło się niespodzianką. Nikt nie spodziewał się, że będzie miało ono taki rezultat. Piłkarki KPR Ruch Chorzów rozgromiły Politechnikę Koszalińską 38:24. Gospodynie w tym roku ugrały jedynie sześć punktów, a biało-zielone dzięki wygranej miału szanse na zajęcie czwartej pozycji w tabeli. Dzięki dobrej grze Chorzowianki prowadziły od początku spotkania, między innymi dzięki Bożenie Sęktas, która w tym meczu zdobyła siedem bramek. Wynik i stan meczu próbowała zmieniać Joanna Dworaczyk zdobywając pięć trafień.
Bardzo dobra postawę Niebieskich zawdzięczają swojej bramkarce, Monice Wąż która w całym spotkaniu broniła fenomenalnie. Po pierwszej połowie gospodynie prowadziły 21:13. Po przerwie podopiecznym Waldemara Szafulskiego nie wychodziło odrabianie strat. Marta Krusberska wraz z Małgorzatą Krzymińską blokowały trafienia Akademiczek z drugiej linii. Zmniejszyć różnicę bramkowa próbowała Kamila Całużyńska, która zdobyła w tym spotkaniu pięć bramek. Strzały Joanny Dworaczek broniła bohaterka tego spotkania Monika Wąż. Przy dobrym wyniku trener Chorzowianek, Janusz Szymczyk do gry desygnował zawodniczki rezerwowe. W tym czasie bramki dla gospodyń zdobyły Magdalena Wawrzyńczyk oraz Natalia Salamon. Wynik dla Ruchu przypieczętowała Karolina Radoszewska, ustalając wynik 38:24 na trzy sekundy przed końcem meczu. Akademiczki nie wykorzystały szansy awansu na czwartą pozycję w tabeli, swoje spotkanie przegrała także Piotrcovia. Niebieskie dzięki porażkom KSS Kielce oraz AZS AWF Wrocław awansowały na siódmą pozycję. Za tydzień w dwudziestej drugiej kolejce Politechnika Koszalińska będzie podejmowała na własnym parkiecie KSS Kielce.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|