Gryf zagra z Regą
Długo, bardzo długo Gryf Słupsk walczył o to, by w lidze wszystko zależało już od niego. Teraz tak się dzieje, już nie musi patrzeć na wyniki innych. Musi jednak wygrywać. Także w sobotę z Regą Trzebiatów.
W sobotę Gryf podejmuje Regę Trzebiatów, zespół, który ma już tylko mocno teoretyczne i naciągane szanse na utrzymanie. Ma 20 pkt, jest na piętnastej pozycji. Gryf ma 28 pkt, zajmuje trzynastą lokatę, pierwszą ratującą przed degradacją.
W Gryfie zabraknie pauzującego za żółte kartki Wojciecha Sterczewskiego. Może zabraknąć Honorata Stróża, który wciąż rehabilituje się po kontuzji. Trenuje, ale o tym, czy zagra, decyzja zapadnie przed spotkaniem. Ćwiczy już także Robert Siarnecki, ale i on raczej wystąpi, dla przetarcia, w drugim zespole. Na miejscu Sterczewskiego zagrać powinien albo Mateusz Bielecki, albo Marcin Kozłowski.
Rega na 10 ostatnich spotkań zremisowała cztery mecze. Jeden wynik budzi jednak respekt w Bytowie z Druteksem Bytovią 1:1. W tych ostatnich starciach, jeśli Rega nawet przegrywa, to tylko jednym, ewentualnie dwoma golami i to po walce. Mecz rozpoczyna się o godz. 17 na stadionie przy ul. Zielonej w Słupsku.
ďż˝rďż˝dďż˝o: gp24.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: slupszczanin |
|