Pogrom Iny w Śmierdnicy
W rozegranym na boisku Iskierki Szczecin-Śmierdnica meczu ostatniej kolejki I Pomorskiej Ligi Oldboyów nie było niespodzianki. Zespół INY Ińsko zakończył rozgrywki na 7 miejscu. Mistrzem I Pomorskiej Ligi Oldboyów został tradycyjnie zespół ZRYWU Kretomino, któremu życzymy sukcesów na Turnieju Mistrzów.
Mimo, że rok temu w Szczecinie-Stołczynie INA Ińsko wygrała 8:2, to tym razem goście nie mieli nic do powiedzenia. Trener zespołu z Ińska Marek Smoliński nie miał żadnego pola manewru, ponieważ jego drużyna przyjechała do Śmierdnicy tylko w jedenastu, w tym cały mecz z urazem lewej nogi grał Bogdan Adamów. Brak czterech podstawowych piłkarzy dał o sobie znać już w 20 minucie meczu gdy pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył po akcji lewą stroną boiska Andrzej Krzywicki. Mimo, że w Drink-Teamie nie wystąpili między innymi: Jerzy Krzywicki - uczestniczący w tym czasie w Warszawie uroczystościach związanych z przejęciem prezydencji przez Polskę w Unii Europejskiej, oraz Artur Kałużny i Piotr Blasius - obaj będący już w okresie roztrenowania po udanym sezonie w B klasowej TANOVII Tanowo - to trener zespołu ze Szczecina Jacek Sawicki od początku spotkania był spokojny o wynik.
Świetnie w końcówce pierwszej połowy zagrał Paweł Skrzypek, który najpierw w 32 minucie po akcji całego zespołu strzałem głową pokonał bramkarza Iny Grzegorza Ciołka, a w 43 minucie wykorzystał jego błąd - goolkiper gości kontrolując piłkę wdał się w 'kiwkę' z Pawłem, który ograł bramkarza i zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu, ustalając wynik do przerwy na 3:0.
W pierwszej połowie w zespole Iny wyróżnili się: Jarosław Kowalczuk, który w 9 minucie meczu strzałem z rzutu wolnego zmusił bramkarza DRINK-TEAMU Jerzego Falkowskiego do wybicia piłki na rzut rożny, i 'Dziadek' Jarosław Marzycki, który w 40 minucie strzałem głową mógł pokonać bramkarza gospodarzy. Jednak po meczu 'Dziadek' stwierdził, że boi z całej siły uderzać piłkę głową. Po przerwie Ina chaotycznie atakowała, strzały 'Dziadka', Roberta Furmana i Jarosława Czachowskiego nie mogły zaskoczyć wychowanka ŚWITU Szczecin- Skolwin Jerzego Falkowskiego. Obrona gospodarzy kierowana przez Tomka Ziętka, Zbigniewa Borysa i Andrzeja Miązka - umiejętnie inicjowała akcje zaczepne, które kończyły się golami. W 50 minucie czwartą bramkę zdobył Radosław Kozieł, który mimo że był naciskany przez rosłego obrońce INY Pawła Lisieckiego i najstarszego w zespole gości Marka Michalczyszyna - wstrzelił się w bramkę rywali. W 61 minucie po dynamicznej akcji z lewej strony boiska Malinowskiego Krzysztofa - piątą bramkę zdobył fantastycznym strzałem z ok 17 metrów Krzysztof Gotłas. Wynik spotkania na 10 minut przed końcem ustalił Marek Żuk. W 89 minucie meczu w polu karnym INY przypadkowo zderzyli się Robert Sząber i były piłkarz STALI Lipiany, POGONI Szczecin i FLOTY Świnoujście - Andrzej Miązek, który domagał się podyktowania rzutu karnego. Arbiter z Polic nakazał grać dalej. Po zakończonym meczu okazało się ze były to ostatnie zawody DRINK-TEAMU w ramach I Pomorskiej Ligi Oldboyów - drużyna ze Szczecina po zdobyciu vicemistrzostwa ligi postanowiła w przyszłym sezonie wycofać się z rozgrywek. Ekipie DRINK-TEAMU należą się zasłużone gratulacje za zdobycie srebrnego medalu ligi (na 15-lecie istnienia zespołu) i życzenia powodzenia w innych rozgrywkach w przyszłym sezonie. Zespół INY Ińsko zakończył rozgrywki na 7 miejscu. Mistrzem I Pomorskiej Ligi Oldboyów został tradycyjnie zespół ZRYWU Kretomino, któremu życzymy sukcesów na Turnieju Mistrzów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: korespondencja własna
relacjďż˝ dodaďż˝: Dominik1974 |
|