Zagrali charytatywnie
W sobotę w Szczecinie przy ulicy Witkiewicza rozegrano charytatywne towarzyskie spotkanie, w którym wystąpili szczecińscy mistrzowie świata lekarzy sprzed 10 lat oraz byłe i obecne gwiazdy Portowców. Mecz skończył się wynikiem 10:10. Po meczu rozegrano serię rzutów karnych, która zakończyła się wynikiem 5:5. W czasie meczu zbierano pieniądze dla chorego na nowotwór mózgu Mateusza. Sam Mateusz w sobotę wcielił się rolę fotoreportera.
Składy obydwu drużyn wymieszano. Kibice mogli podziwiać byłych i obecnych pogoniarzy, m.in: Bartosza Ławę, Dariusza Adamczuka, Kamila Grosickiego, Olgierda Moskalewicza, Zbigniewa Długosza, Mariusza Kurasa, Marka Walburga, Grzegorza Matlaka, czy Radosława Bilińskiego. Zespół bordowych prowadził Maciej Stolarczyk, a białych Eugeniusz Różański. Na tle innych na boisku wyróżniał się Grosicki od początku do końca brylował reprezentant Polski, Kamil Grosicki. Dogrywał, strzelał i miał nawet czas po golach przybić piątki kibicom.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Głos Szczeciński / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|