Na inaugurację rozgrywek beniaminek SPR Pogoń Balitica Szczecin swój debiut rozegrał w Gdyni z pretendentem do tytułu Mistrza Polski z Vistalem Łaczpol Gdynia. Zgodnie z oczekiwaniami gdyńska drużyna pod okiem duńskiego szkoleniowca Thomasa Orneborga pokonała ambitne i waleczne szczecinianki 41:31 (22:15). Mecz lepiej rozpoczęły zawodniczki z Gdyni, które dzięki dynamicznym atakom Karoliny Sulżyckiej już w czwartej minucie prowadziły 4:1.

Historyczną pierwszą bramkę w Superlidze dla naszego zespołu w drugiej minucie meczu zdobyła Anna Rostankowska.Po niespełna dziesięciu minutach było już tylko 7:6 dla gdynianek i wydawało sie ,że szczecinianki złapały przysłowiowy wiatr w żagle.Tymczasem to Vistal przśpieszył rzucając kolejnych pięć bramek.Między 14 ,a 20 minutą lepiej poczynały sobie podopieczne Ryszarda Czyża .Przy wyniku 13 : 10 czas dla drużyny wykorzystuje trener Orneborg. Do przerwy gdynianki odskakują na siedem bramek i pierwsza połowa spotkania kończy się wynikiem 22 : 15 dla Gdyni.

W drugiej połowie Vistal kontrolował przebieg spotkania nie pozwalając szczeciniankom na zbyt małą różnicę bramkową. Końcowe 7 min należało do szczecinianek,ale straty były już nie do odrobienia.Cały zespół mimo porażki walczył bardzo ambitnie.Na uwagę zasługuje 12 bramek Agaty Cebuli i stu procentowa skuteczność w rzutach karnych( 6 ), gra Anny Rostankowskiej (8 bramek) oraz postawa obu młodych bramkarek Adrianny Płaczek i Karoliny Sagały.