Ważne zwycięstwo Pogoni Baltica
W ramach 14. kolejki PGNiG Superligi Kobiet Pogoni Baltica Szczecin przyszło zmierzyć się z innym beniaminkiem - ekipą Finepharmu Polkowice. Faworytem tego spotkania była szczecińska drużyna, która zasłużenie pokonała przyjezdne 27:17 (11:9). Swoją wygraną przypieczętowały jednak dopiero w drugich 30 minutach zawodów.
Okrojony do absolutnego minimum skład polkowiczanek, które do Grodu Gryfa zawitały w 9-osobowym gronie (w tym 3 nominalne bramkarki), podziałał chyba odwrotnie niż powinien na miejscowe, które od samego początku nie potrafiły narzucić swojego stylu gry. Wynik w 5. minucie otworzyła Katarzyna Skoczylas, która wykorzystała rzut karny. Szybko wyrównała najlepiej punktująca w tym pojedynku Katarzyna Sabała, ale już chwilę potem było 1:4 dla gości.
W 12. minucie Pogoń w końcu wyrównała na 4:4. Gra zespołu pozostawiała jednak wciąż wiele do życzenia. Przy stanie po 6 w 17 minucie o czas poprosił trener Robert Nowakowski. Chwilę potem na pierwsze prowadzenie swoje koleżanki wyprowadziła wspomniana Sabała. Kiedy wydawało się, że już będzie tylko lepiej i gospodynie pójdą za ciosem to siódemka Finepharmu odpowiedziała trzema bramkami i wyszła na prowadzenie 7:9. Jak się jednak później okazało była to ostatnia bramka podopiecznych Adama Fedorowicza w pierwszych 30 minutach. Trener Fedorowicz w 27. minucie poprosił jeszcze o czas dla swojej drużyny, ale na niewiele się to zdało.
Strzelanie w pierwszej połowie pewnym minięciem broniącej Polkowic zakończyła Katarzyna Pasternak. Wynik 11:9 do przerwy nie mógł jednak zadowalać przybyłych na halę przy Twardowskiego wiernych sympatyków szczypiorniaka. Od początku drugich 30 minut Nowakowski desygnował do gry nową zawodniczkę Olgę Kuznetsovą. Zmiana za Agatę Cebulę wydała się być dobrym posunięciem, bo to właśnie rosyjska rozgrywająca trzema kolejnymi bramkami po pewnych wejściach wyprowadziła Pogoń na prowadzenie 14:10. Zawodniczka miała indywidualnie pokryć skrzydłową Agatę Pawliszak oraz rozgrywającą Katarzynę Skoczyńską, które w pierwszej połowie były najbardziej widocznymi zawodniczkami Finepharmu. Trzeba przyznać, że z tej roli wywiązała się kapitalnie. Między 42. a 47. minutą wynik meczu został praktycznie rozstrzygnięty. Rezultat 21:13 zniechęcił przyjezdne, a Nowakowskiemu pozwolił na dokonywanie zmian. W 46. minucie po raz pierwszy na parkiecie w Szczecinie mogła zaprezentować się Anna Cegłowska, która zmieniła Aleksandrę Kucharską. Zawodniczka sama przyznała, że to był ciężki powrót do grania po kontuzji. Z zespołem na pełnych obrotach trenuje raptem tydzień. W 50. minucie pewną w bramce Adriannę Płaczek zmieniła Izabela Yilmaz. W końcowych 10 minutach z dobrej strony wśród gości pokazała się nowo pozyskana Justyna Weselak, która zdobywając 4 bramki zakończyła strzelanie dla polkowiczanek. Końcowe minuty dobrze zapamięta również rezerwowa Agata Szymczak, która ustaliła wynik meczu na 27:17 dla Pogoni Baltica.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|