Szczecińska Pogoń straciła zajmowany po trzech kolejkach fotel lidera I ligi. Portowcy przegrali w Wodzisławiu Śląskim z Piastem Gliwice 1:2 (0:2) po dwóch trafieniach (17. i 20 minucie) Wojciecha Kędziory oraz honorowym golu, z rzutu karnego w doliczonym czasie gry Ediego Andradiny.

Duma Pomorza pojechała na Śląsk bez kontuzjowanego Błażeja Radlera, jego miejsce na murawie zajął młody Paweł Grocholski. Zmieniona defensywa gości grała niepewnie, szczególnie w pierwszych dwudziestu minutach spotkania. Wykorzystali to gospodarze w 17. minucie spotkania za sprawą Wojciecha Kędziory, który otrzymał podanie od Wojciecha Lisowskiego i sprytnym lobem pokonał Radosława Janukiewicza. Gracze Piasta poszli za ciosem i już w 180 sekund później podwyższyli prowadzenie dzięki kolejnemu skutecznemu uderzeniu Kędziory, który wykończył głową dośrodkowanie Podgórskiego.

Portowcy po tym zimnym prysznicu jaki sprawili im gospodarze przekonali się, że zbytnia pewność siebie i rola faworyta może przynieść odwrotne skutki. Wzięli się do pracy, dominowali, ale nie potrafili zamienić tego na okazje bramkowe. Dodatkowo, stracili drugiego z podstawowych stoperów, gdy w 36. minucie boisko opuścił kontuzjowany Dawid Kucharski.

Obraz gry po przerwie nie uległ zmianie. Przegrywający Portowcy starali się strzelić gola a Piast z kolei groźnie kontrował, jak w 54. minucie, gdy rezerwowy Jan Buryan postraszył strzałem z przewrotki Janukiewicza. Na bramkę Piasta uderzali z kolei Pietruszka i Edi Andradina, ale obie próby nie trafiły między słupki. W 76. minucie świetna okazja otworzyła się przed Vukiem Sotiroviciem, ale będący blisko bramki gospodarzy Serb fatalnie przestrzelił.

Gracze Pogoni parli do przodu, ale ich zapędy raz po raz studzili gospodarze, którzy w 89. minucie byli nawet bliscy podwyższenia prowadzenia. W polu karnym odnalazł się Adrian Świątek, ale w sytuacji sam na sam nie zdołał oddać skutecznego strzału do siatki gości. Ofensywne starania podopiecznych Marcina Sasala zostały nagrodzone dopiero w 90. minucie. Obrońca Piasta Mateusz Matras sfaulował w polu karnym Mateusza Lewandowskiego, a rzut karny na gola zamienił Edi Andradina. Było to jedyne na co było stać tego dnia Portowców.

Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 2:1 (2:0)
1:0 - 17' - Kędziora
2:0 - 20' - Kędziora
2:1 - 90'+1' - Andradina (rzut karny)

Piast: 1. Jakub Szmatuła - 21. Wojciech Lisowski (41, 20. Jan Buryán), 14. Adrian Klepczyński, 15. Łukasz Krzycki, 4. Mateusz Matras - 7. Tomasz Bzdęga (58, 10. Adrian Świątek), 6. Mariusz Zganiacz, 8. Rudolf Urban, 16. Pavol Cicman, 17. Tomasz Podgórski - 24. Wojciech Kędziora (82, 3. Szymon Matuszek)

Pogoń: 84. Radosław Janukiewicz - 25. Peter Hricko (46, 4. Mateusz Szałek), 13. Paweł Grocholski, 33. Dawid Kucharski (40, 11. Robert Kolendowicz), 3. Łukasz Matuszczyk - 28. Mateusz Lewandowski, 27. Takafumi Akahoshi (70, 15. Donald Djoussé), 20. Bartosz Ława, 5. Andradina, 6. Przemysław Pietruszka - 24. Vuk Sotirović.

żółte kartki: Świątek (Piast)/ Kucharski, Pietruszka (Pogoń)
sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
widzów: 1000

ďż˝rďż˝dďż˝o: Sportowe Fakty / własne