Błękitni w piętnastej kolejce spotkań trzeciej ligi Bałtyckiej podejmowali u siebie Drawę Drawsko Pomorskie. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 1:1, mimo że gospodarze od siódmej minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce. Od samego początku meczu Drawa przycisnęła co przyniosło efekt. Sam na sam wychodził zawodnik Drawy, który był faulowany przez zawodnika Błękitnych, który po chwili został odesłany do szatni i Stargardzianie musieli radzić sobie w dziesiątkę. Jednak Drawa nie potrafiła tego wykorzystać, a wręcz przeciwnie. W 21 minucie piłka została kopnięta przez całe boisko, dopadł do niej Robert Gajda i znalazł się sam na sam z bramkarzem. Gajda zachował się po profesorsku lobując nad bramkarzem i było 1:0 dla gospodarzy.

Ale potem grała tylko Drawa. Świetnie spisywał się w bramce Błękitnych Marek Ufnal, który bronił groźne strzały piłkarzy z Drawska. Jednak Marek musiał w końcu skapitulować. W 38 minucie po zamieszaniu przed polem karnym piłka trafiła do Wawreńczuka który mocnym strzałem z lewej logi w prawy dolny róg pokonał Ufnala i było 1:1. I właśnie takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona meczu. Druga połowa nie była już tak ciekawa jak pierwsza. Gra toczyła się w środku pola. Jak ktoś stwarzał sobie okazje to była to Drawa. W 70 minucie mogło by 1:2, gdyby nie bramkarz. Mecz zakończył się wynikiem remisowym i Drawa nadal pozostaje bez zwycięstwa na wyjeździe.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/tabela