Odra Chojna po znakomitym meczu wygrała z Pomorzaninem Nowogard 4-2 (1-0). Spotkanie rozpoczęło się z 30 minutowym opóźnieniem z powodu ulewnego deszczu. Chojeńska drużyna od początku spotkania zaczęła groźnie atakować bramkę gości, jednak nie mogła strzelić bramki za to goście groźnie kontrowali. Bramka dla gospodarzy padła dopiero w 45 minucie spotkania po znakomitym podaniu Pawła Zatorskiego (kapitana zespołu) gola strzelił Arkadiusz Kaliszuk, który w tym spotkaniu był bardzo aktywny.



W drugiej połowie nadal chojeńska jedenastka miała przewagę a goście przeprowadzali groźne kontry i w jednej z nich bramkarz Odry Grzegorz Wyka faulował napastnika gości w polu karnym. Sędzia podyktował rzut karny i niespodziewanie Pomorzanin wyrównał stan meczu. Jednak nasi zawodnicy nie myśleli o tym, aby poprzestać na takim wyniku ruszyli z większym impetem do ataku i po rzucie rożnym znakomitym uderzeniem głową popisał się Wojciech Greguła rozgrywający bardzo dobre spotkanie. Gości wyraźnie podrażniła ta bramka i po kilku minutach zdobyli wyrównującego gola na 2-2. Gra sie zaostrzyła i drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał napastnik Odry Arkadiusz Kaliszuk. Odra Chojna nie miała zamiaru się podać i zaczęła bombardować bramkę gości. Po znakomitej akcji z prawej strony Mariusza Andrzejewskiego bramie dla naszej drużyny na 3-2 zdobył Karol Turkiewicz.



Gospodarze jeszcze mocniej zaczęli atakować bramkę gości i po kolejnym rajdzie Mariusza Andrzejewskiego chojeńska drużyna zdobyła gola na 4-2 a jej autorem był Tomasz Bucyk, który zrehabilitował się za sytuację sprzed kilku sekund. Należy pochwalić cały zespół, który rozegrał znakomite spotkanie i pokazał, że porażka z Mieszkiem 5-0 była wypadkiem przy pracy. W naszym zespole nie zagrał Paweł Ruszar, który pauzował za kartki a także Bartosz Łoziński i Piotr Janicki którzy są kontuzjowani.