Kotwica rozgromiona
Na zakończenie 21. kolejki Tauron Basket Ligi Energa Czarni przerwali swoją serię trzech porażek i wyraźnie pokonali Kotwicę 95:63. Z pewnością nie tak wyobrażali sobie kolejne spotkanie po efektownym zwycięstwie nad Treflem Sopot koszykarze kołobrzeskiej Kotwicy. Goście w tym meczu stanowili jedynie tło dla świetnie dysponowanych Energa Czarnych, dla których był to pierwszy mecz we własnej hali po ponad miesięcznej przerwie. Spotkanie rewelacyjnie rozpoczął Scott Morrison, który z pierwszych 12 punktów swojego zespołu zdobył aż 10. W całym meczu środkowy słupszczan był najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku i tylko w trzy kwarty uzbierał 26 punktów. Jednak Energa Czarni byli groźni nie tylko pod koszami, ponieważ na dystansie świetnie radzili sobie Paweł Kikowski i Darnell Hinson, którzy trafili łącznie siedem trójek.
Drużyna gości w tym meczu zaimponowała przede wszystkim walką pod atakowaną tablicą. Gracze Kotwicy aż 17 razy zbierali piłkę po swoich niecelnych rzutach, ale i tak nie przełożyło się to na korzystniejszy wynik dla kołobrzeżan. Wszystko przez fatalną skuteczność graczy Tomasza Mrożka, którzy trafili zaledwie 33% swoich rzutów z gry, a także spudłowali aż 10 z 26 wolnych. Zawiedli Oded Brandwein i Reginald Holmes, którzy w poprzednich spotkaniach byli podporą swojej drużyny w akcjach ofensywnych. Kotwica swoją grę opierała na duecie Jessie Sapp - Tomasz Kęsicki, który jednak sam nie dawał rady świetnie spisującym się rywalom. Ci dwaj zawodnicy zdobyli łącznie 31 punktów, czyli prawie połowę całego dorobku kołobrzeskiej Kotwicy.
- Po prostu słupszczanie pokazali nam dziś kawał dobrej koszykówki, za co należą im się gratulacje. My z kolei zagraliśmy bardzo, bardzo słabe spotkanie. Byliśmy niekonsekwentni, ponieważ nie realizowaliśmy naszych założeń, część zawodników odbiegała od ustalonej taktyki i stąd tak duża różnica między naszymi zespołami powiedział serwisowi plk.pl trener kołobrzeżan Tomasz Mrożek.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / plk.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|