Baraże już pewne
20 spotkań w rozgrywkach I ligi mężczyzn grupy A mają już za sobą szczypiorniści Gaz-System Pogoni Szczecin. Po ostatniej wygranej z Grunwaldem Poznań w Szczecinie Portowcy by być już w 100% pewni gry w barażach musieli pokonać Techtrans Elbląg, jak się jednak później okazało tę pewność zyskali już przed meczem, ponieważ kolejnej porażki doznała Spójnia-Wybrzeże, która musiała uznać wyższość rezerw płockiej Wisły.
Ta sytuacja znalezła odbicie w poczynaniach na parkiecie. Rywala jednak przed zawodami nikt nie lekceważył. - Chcę podkreślić to, że zespół z Elbląga będzie dodatkowo zmotywowany chociażby tym, że wie jak nam się ciężko z nimi gra. To jest raz, a dwa dla nich każdy punkt jest na wagę złota, bo walczą o utrzymanie. Uważam, że będzie to bardzo ciężkie spotkanie i na pewno będzie zacięte do ostatniej minuty - powiedział przed meczem skrzydłowy Gaz-System Wojciech Jedziniak.
Faktycznie lepiej w mecz wszedł zespół gospodarzy. Pogoń dopiero w 18. minucie uzyskała jednobramkowe prowadzenie (7:6). W tym fragmencie meczu błyszczał sternik szczecińskiego klubu Paweł Biały. W 25. minucie na tablicy świetlnej było 10:10. Ostatnie słowo ponownie należało jednak do gości. Dwie bramki rzucił wspomniany Biały i do przerwy było 11:13. Początek drugiej połowy znowu ze wskazaniem na gospodarzy. Wpływ na to miała jednak gra w podwójnej przewadze. Pechowo zawody będzie wspominał Grzegorz Perwenis, który w 46. minucie opuścił plac gry. Szkoleniowiec Pogoni Rafał Biały dodatkowo zmienił taktykę i nakazał indywidualne krycie Leszka Michałowa co wybiło elblążan z rytmu. Zaczęły się mnożyć błędy, niecelne lub nieprzygotowane rzuty. W bramce kolejne świetne zawody rozgrywał Eugeniu Andreev. Ostatecznie zasłużone zwycięstwo 29:25 odnieśli Portowcy, dla których była to już 5 wygrana z rzędu.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|