Pewna wygrana Chemika
Bez żadnych problemów Chemik uporał się wczoraj z Silesią Volley w trzech setach. Innego rozwiązania policcy kibice nie brali na poważnie pod rozwagę, ale przecież nie każda partia musiała przebiegać pod dyktando gospodyń.
PSPS grał jednak pewnie w każdej odsłonie spotkania i na tle tego rywala znacznie górował. Przyjezdne próbowały swoich sił szczególnie w pierwszych fazach setów, ale na niewiele się to zdawało przy większym doświadczeniu i sile ataków Chemika. Podczas nieobecności Ewy Kwiatkowskiej na pierwszy plan właśnie w akcjach ofensywnych wychodziła bardzo skuteczna Tamara Kaliszuk. Efektem tego oraz niezłej gry całego zespołu były zwycięstwa w partiach do 17, 12 oraz 18. Fanów miejscowych po tym spotkaniu może jednak martwić stosunkowo niewielka różnorodność w konstruowanych akcjach, bo tylko skuteczność chociażby Kaliszuk może nie wystarczyć na silnych rywali w walce o awans.
Do końca sezonu zasadniczego zostały jedynie dwa spotkanie. To najbliższe policzanki rozegrają w Krakowie, gdzie spotkają się z tamtejszym AZS UEK. Krakowianki są sprawczyniami największej niespodzianki obecnej kolejki, a dokonały jej... przegrywając ze znacznie niżej notowanym PLKS-em Pszczyna 1:3.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|