Cztery punkty juniorów Akademii z Chemikiem
Niestety niedzielny dwumecz juniorów Chemika Police z Akademią Piłkarską ze Szczecina zakończył się zaledwie jednym punktem. Juniorzy starsi po ciężkim spotkaniu zremisowali 2:2 (1:1), zaś juniorzy młodsi przegrali 2:3 (1:3).
Juniorzy starsi KP Chemik Police - Akademia Piłkarska Szczecin 2:2 (1:1)
Chemik: Borowik (46’ Ubycha) - Szewczykowski, Piotrowski (62’ Chmielewski), Mruk, Karpiński, Matczak, Czapiewski (82’ Jóźwiak), Szychowski (71’ Wiejkuć), Marchewka, Galoch, Filipowicz AP Szczecin: Spychaj (71’ Kłonowski) - Głowacki, Szumiato, Krzywicki, Miązek (77’ Bochnak), Zwoliński (64’ Karp), Adamczak, Obst, Jałoszyński, Praszczyk (71’ Bisewski), Chouwer (46’ Michalczuk) Bramki: 1:0 - 20 minuta - Krzysztof Filipowicz 1:1 - 29 minuta - Błażej Chouwer 1:2 - 83 minuta - Sebastian Bisewski 2:2 - 86 minuta - Jacek Mruk Juniorzy starsi Chemika od razu zaczęli od ataków, początkowo jednak nieskutecznych. Z ponad 20 metrów niecelnie strzelał Andrzej Matczak, zaś po zagraniu Krzysztofa Marchewki do Filipowicza tego drugiego przed bramką zablokowali obrońcy Akademii. Wreszcie w 20 minucie udało się dopiąć swego. Po dośrodkowaniu Jakuba Karpińskiego z rzutu wolnego defensorzy Akademii zablokowali Patryka Galocha. Piłkę od razu zabrał Krzysztof Filipowicz, zamachem położył na murawie obrońcę i bramkarza, po czym spokojnie umieścił piłkę w bramce. Niestety dziewięć minut później szczecinianie wyrównali. Błażej Chouwer ograł trzech obrońców Chemika, wyszedł sam na sam z bramkarzem i podcinką doprowadził do remisu. Później do końca połowy trwała wymiana ciosów. Ze strony Chemika strzałem bramkarza usiłował zaskoczyć Filipowicz, piłka wylądowała w rękach Arkadiusza Spychaja. Po przeciwnej stronie boiska na bramkę uderzał Daniel Jałoszyński, jednak po rzucie wolnym piłkę przy słupku złapał Michał Borowik. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry Patryk Galoch odebrał przed polem karnym piłkę jednemu z defensorów ze Szczecina, wyszedł sam na sam i podcinką nad bramkarzem posłał w kierunku pustej bramki. Niestety słaby strzał został zatrzymany przed pustą bramką. Później Chemik nadal przeważał, jednak strzały Galocha, Janusza Szychowskiego i Krzysztof Filipowicza lądowały w rękach golkipera. Akademia nastawiła się na kontry i w 65 minucie sam na sam z Ubychą wyszedł Paweł Karp, tym razem piłka trafiła w słupek. Z biegiem czasu Akademia grała coraz bardziej zuchwalej. Najpierw po dośrodkowaniu Michała Adamczaka świetnie ustawiony przed bramką Daniel Michalczuk nie trafił z woleja w piłkę, zaś chwilę później ten sam zawodnik po szarży w kierunku bramki został zatrzymany przez Ubychę. Niestety w 83 minucie Sebastian Bisewski silnym uderzeniem z prawej strony pola karnego zdobył drugą bramkę dla przyjezdnych. Chemik odpowiedział trzy minuty później. W polu karnym trzema obrońcami pokręcił Patryk Galoch i dopiero faul czwartego, Szymona Bochaniaka, zatrzymał pomocnika z Polic. Sędzia bez wahania wskazał na „wapno”, zaś stan gry wyrównał Jacek Mruk. Podopieczni trenera Janisa Wakatinakisa tak bardzo pragnęli zdobyć zwycięską bramkę, że kompletnie się pogubili w grze obronnej. Efekt tego była akcja z doliczonego czasu gry w której sam na sam wyszedł Daniel Jałoszyński. Na szczęście będący w niezłej dyspozycji Łukasz Ubycha wyszedł z bramki zablokował uderzenie. Juniorzy młodsi KP Chemik Police - Akademia Piłkarska Szczecin 2:3 (1:3) Chemik: Owczarzak (49' Rechtziegel) - Klimkowicz (41' Karabin), Stańczyk, Szyszko, Ociepa, Trepkowski, Górski, Skowron, Blasius (60' Wiejkuć), Kupiński, Gołębiowski AP Szczecin: Feliks (41’ Janiak) - O. Czapliński (75’ Tretiak), Kijewski, Szurko, M. Czapliński, Iskra, Zieliński, Adamczyk, Wielga (45’ Karp), Bińkowski (41’ Bryk), Chouwer (41’ Michalczyk) Bramki: 0:1 - 6 minuta - Łukasz Adamczyk 0:2 - 24 minuta - Łukasz Adamczyk 0:3 - 31 minuta - Łukasz Adamczyk 1:3 - 37 minuta - Patryk Skowron (karny) 2:3 - 45 minuta - Paweł Kijewski (samobójczy) Początek meczu podobnie jak w spotkaniu juniorów starszych należał do policzan. Zaledwie po 20 sekundach pod pole karne Akademii zawędrował Patryk Skowron, niestety strzał z kilkunastu metrów minął bramkę. Chwilę później po dośrodkowaniu Artura Blasiusa minimalnie przy główkowaniu pomylił się Michał Stańczyk. Tymczasem już pierwsza akcja szczecinian zakończyła się bramką. Po dośrodkowaniu Błażej Chouwer zgrał piłkę do Łukasz Adamczyk, a ten ze środka pola karnego zdobył pierwszą bramkę. Chemik kilkanaście minut później zmarnował trzy szanse na wyrównanie. Sylwester Trepkowski i Patryk Skowron z dystansu posyłali piłki centymetry nad poprzeczką, zaś Bartosz Gołębiowski mimo, że na linii pola karnego ograł bramkarza z ostrego kąta trafił w słupek pustej bramki. Po akcji Gołębiowskiego Akademia wyprowadziła akcję po której Adamczyk znalazł się sam na sam z bramkarzem i płaskim strzałem obok bramkarza podwyższył prowadzenie. Siedem minut później po koszmarnym błędzie Marcina Owczarzaka goście ponownie podwyższyli. Owczarzak „machnął się” przy wykopie, zaś piłkę do pustej bramki skierował po raz trzeci Adamczyk. W 35 minucie Chemik ponownie groźnie zaatakował. Po podaniu Emila Kupińskiego Gołębiowski w polu karnym trafił w bramkarza. Piłkę dobijał Trepkowski, jednak golkiper Akademii popisał się znakomitą paradą i sparował strzał na rzut rożny. Minutę później po zagraniu ręką w polu szczecinian sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Patryk Skowron. Cztery minuty po wznowieniu gry Skowron uderzał z rzutu wolnego z boku pola karnego, zaś wprowadzony po przerwie Karol Janiak przeniósł strzał nad poprzeczką. Kolejna akcja Chemików zakończyła się już kontaktową bramkę. Lewą stroną boiska popędził Emil Kupiński i po centrze Paweł Kijewski skierował piłkę do własnej bramki. Po zdobyciu kontaktowej bramki Chemik przycisnął, jednak nie był w stanie pokonać desperacko broniącego się momentami przeciwnika. Strzały Trepkowskiego i Skowrona bronił Janiak, zaś uderzenia Kacpra Karabina przeleciało ponad bramką. Chemik tak bardzo parł do wyrównania, że momentami zaniedbywał defensywę. M.in. po jednej z kontr sam na sam z Oskarem Rechtziegelem wyszedł Adamczyk, na szczęście bramkarz Chemika dopadł do piłki u nóg zawodnika Adademii.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|